wtorek, 21 lutego 2012

Czy Kury pływają?

Popsuła się jedna z wind i życie na klatce schodowej zaczęło kwitnąć. Ludzie, którzy zwykle szybko podążali do swoich mieszkań zostali zmuszeni do czekania na jedyną czynną windę i zaczęli ze sobą rozmawiać.

  • Czy będziesz brała udział w zawodach? - zapytała sąsiadka
  • Nie - odpowiedziała Kura
Ogłoszenie o osiedlowych zawodach sportowych wisi na tablicy ogłoszeń od miesiąca, ale Kura  nie miała ochoty grać z sąsiadami: w tenisa stołowego i badmintona oraz biegać na czas. Powiedziała o tym sąsiadce i chciała się oddalić, ale windy nie było.

  • Pływasz jak strzała myślałam, że dołączysz - powiedziała sąsiadka
  • Pływałam 20 kilo temu - pomyślała Kura i przypomniała sobie, że na basenie nie była od miesiąca.
Zanim przyjechała nieszczęsna winda sąsiadka powiedziała, że byłby miło gdyby Kura zechciała pływać w sztafecie, bo brakuje jednej kobiety i jeśli "ochotniczka" szybko się nie znajdzie to nasze osiedle nie wystawi drużyny.

  • Trenujemy codziennie - zachęcała
  • Nasza trenerka układa dla każdego indywidualny plan zupełnie za darmo - reklamowała i chyba widziała zainteresowanie Kury, bo zapytała:
  • To co przyjdziesz?
  • Wszystko jest lepsze niż prasowanie - pomyślała Kura i o 10 poszła porozmawiać z trenerem

Nad brzegiem osiedlowego basenu poznała kolejne sąsiadki, których do tej pory nawet nie miała okazji widzieć. Zawody dopiero za 4 miesiące, ale przed charyzmatyczną trenerką dużo pracy, bo jedna z zawodniczek nie potrafi pływać.
Kura chętnie dołączyłaby do "pływaczek", codzienne treningi pewnie rozpuściłyby jej zebrany w Singapurze nadbagaż. Zanim jednak Kura dołączy do sztafety musi przekonać Żywiciela, że w czasie gdy mężowie ciężko pracują, Kury nie prasują koszul i nie sprzątają mieszkania tylko oddają się miłym zajęciom.

Coś Kura czuje, że przekonanie męża będzie trudniejsze niż powrót do wagi dawno utraconej.

24 komentarze:

  1. a ile trwa ten trening? 10 godzin? daj spokoj kura uzyj argumentu ze gdyby to ON byl w domu a TY bys pracowala- zgodzilabys sie na taki terminowy projekt. 4 miesiace i znowu bedziesz na ktorkim ancuchu przy kuchence sterczec ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tu Żywiciel
    No proszę Cię, jaki łańcuch, jak kuchenka?
    Jakbym liczył na to co Kura ugotuje to już bym dawno z głodu umarł, do tego w pomiętej koszuli bez guzika.

    OdpowiedzUsuń
  3. Taaa .. będą tu wyzyskiwanego przez koroporację Żywiciela jakiegoś tyrana robić ... trzymańsko dla Żywiciela i jego koszul i guzików ... Kura myślę opędzi bez problemu i obowiązki domowe i zawody pływackie z dumą reprezentując rodzinę ... a Przychówek pomoże !
    Pozdrawiam.
    T.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mam nic przeciwko treningom, a nawet zachęcam do udziału w zawodach. Mam tylko prośbę o uwzględnienie w terminarzu: spotkań na kawę, śniadanie czy cokolwiek, byleby nie rzadziej niż raz na dwa tygodnie i koniecznie z moim udziałem ;)
    Pani I

    OdpowiedzUsuń
  5. Tu grupa nacisku czytelników bloga :) Myślę, że powinniśmy wywrzeć presję na Żywicielu, żeby się zgodził. Może na przykład 10 komentarzy pod tym wpisem głosujących za udziałem Kury w sztafecie to będzie wystarczającym argumentem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jestem za tym aby kura wzięła udział

      Usuń
    2. I ja, i ja! (ja, czyli od niedawna czytelniczka tego bloga, która w ciągu jednego dnia od trafienia tutaj przeczytała całe archiwum i teraz regularnie zagląda i nie może się doczekać kolejnych opowieści)

      Pozdrawiam serdecznie,
      L.

      Usuń
    3. Kura musi pływać!
      ;P

      SopociAnka

      Usuń
  6. Ja też jestem za pływaniem! Kuro, nie daj się!

    Poza tym w Azji przyświeca idea "zarabiam i daję zarobić". Może więc przyszła pora na zatrudnienie "maid", która będzie Żywicielowi raz na tydzień koszule prasować? :)

    Pozdrawiam,
    A.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kura z Żywicielem zamilkli. Pewnie trwają pertraktacje. :) A.

    OdpowiedzUsuń
  8. I ja się przyłączam do Ruchu Poparcia Pływających Kur (w skrócie RPPK :) ) ! I myślę sobie, że z Żywiciela nie taki znowu tyran i przymknie oko na niejedną pomiętą koszulę ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kuro pływaj ku chwale ojczyzny! Żywicielu gdy Kura wyćwiczy mięśnie podczas pływania będzie biła rekordy w przyszywaniu guzików na czas.

    OdpowiedzUsuń
  10. Kura do basenu!
    Niech polski pierwiastek w sztafecie zaowocuje dobrym wynikiem zespolowym. Po 4 miesiacach treningow Kura z pewnoscia zaptzyjazni sie z jakas saisadka, ktora pasjami lubi prasowac takze cudze koszule w zamian za lekcje polskiego np ;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja tez jestem za.Plywaj Kuro!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Trzeba Żywicielowi przypomnieć, ile w Polsce kosztuje taplanie się w basenie w towarzystwie licznych rodaków! Niech się Kura na zapas napływa. Należy treningi kurze umieścić w grupie: inwestycje z wysokim oprocentowaniem i wysoką stopą zwrotu. Powinno do Żywiciela przemówić?
    Pozdrowienia znad morza, w którym tylko najbardziej zatwardziałe morsy pływają
    Hamster

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestem pewna,że Zywiciel będzie wspierał Kurę w jej pływackich zmaganiach.
    Maria

    OdpowiedzUsuń
  14. Kuro pływaj! Mówi Ci to ponad 100000 podglądaczy :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie odpowiedziałam na komentarze bo za dużo pisania.W ciągu kilku dni będzie specjalny post co z tego pływania wynikło.
    Pozdrawiam Kura z Azji do kuchni

    OdpowiedzUsuń
  16. W Danii zgrabną dziewczynę,laskę określa się mianem sild.
    Co oznacza też śledzia.
    A śledź pływa więc Kuro,sama wyciągnij wnioski.
    anha

    OdpowiedzUsuń