Kura z pełnym koszykiem podeszła do kasy
Kurę zatkało, bo chociaż nie jest pomarszczona jak śliwka to trudno podejrzewać, że jest nieletnia.- Paszport poproszę - powiedziała kasjerka wymownie spoglądając na kilka puszek piwa
- Mam tylko kopię - stwierdziła smutno Kura
- Nie szkodzi - odpowiedziała kasjerka i nawet jej się w ów paszport spojrzeć nie chciało
Codzienność w mieście Lwa czasem jest zabawna, ale czasem ciężko powstrzymać łzy poznając singapurskie życie do kuchni. Historia Jednoliterowej, córek Rani oraz małej Ch będą w naszych sercach już zawsze. Mimo tego, że singapurska rzeczywistość nie zawsze jest usłana różami, a tęsknota za rodzinnym krajem bywa dołująca to mijający rok uznajemy za udany.
W 2012 roku wyprodukowaliśmy 325 blogowych wpisów dzieląc się z rodakami naszą codziennością. Bardzo się cieszymy z rosnącej popularności więc z radością donosimy, że wczoraj o 23.13 nasz blogowy licznik odnotował 500 000 odwiedzin.
Za wszystkie wizyty, komentarze i maile bardzo dziękujemy. Wiemy, że Azja jeszcze nie raz nas zaskoczy, więc życząc udanej zabawy sylwestrowej zapraszamy do naszej nietypowej kuchni w przyszłym roku.
Wszystkiego, co dobre w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńM.
wszystkiego najlepszego z okazji nowego roku 2013~! :)))
OdpowiedzUsuńKuro, u Was już chyba po północy co? To w takim razie happy new year! dużo ciekawych przygód i poczytnych wpisów na blogu!
OdpowiedzUsuńPrezenty jeszcze przed za niecałe 20 minut będziemy o rok starsi.
OdpowiedzUsuńDziekujemy Kuro za Twoją wyśmienitą kuchnię:) Życzę wielu nowych przepisów w 2013!
OdpowiedzUsuńDziękuję za świetną lekturę i życzę Tobie/Sobie dalszego ciągu.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego!
Kuroooooo...opowiadaj jak wygląda 2013 rok?....:) Ja jeszcze muszę na niego poczekać..;) Najlepszego!
OdpowiedzUsuńFajowo piję wino jem ciasto i gram w scrabble.
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję za wzruszenia, których doznałam czytając historie mieszkańców Singapuru (czasem był to płacz a czasem płacz ze szczęścia), dziękuję za to, że Momentami czułam się jakbym razem z Wami zwiedzała Singapur. Dziękuję za 325 blogowych wpisów (na każdy czekam i codziennie sprawdzam czy coś się pojawiło, oczywiście biorąc pod uwagę fakt, że macie też swoje życie ;) )i za całe masy pięknych zdjęć. Życzę Wam Kochana Kurza Familio wszystkiego co sobie wymarzycie, niech spełnią się Wasze najpiękniejsze marzenia w Nowym Roku. Niech ten rok przyniesie Wam nowe wyzwania, nowe historie do opowiedzenia, nowe szczęśliwe chwile. Happy New Year!!! Szczęśliwego Nowego 2013 roku!!! Całusy z, wcale nie zimowej, wielkopolski :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego, co najlepsze w Nowym Roku :) :) wieeeelu wpisow na blogu - to bardziej zyczenie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękujemy,że jesteście w blogosferze Kuro!
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego każdego dnia w Nowym Roku!
Kuro, a ja dziękuję Tobie i Twojej rodzince za pokazywanie i opisywanie nam Azji od Kuchni.
OdpowiedzUsuńWszystkiego co najlepsze w Nowym Roku!
Pozdrawiam,
ewe
Wszystkiego najlepszego w Nowym 2013 Roku dla całej Kurzej Familii :)
OdpowiedzUsuńA ja Wam życzę 365 blogowych wpisów w tym Nowym Roku :) Wszystkiego, co najlepsze!!!
OdpowiedzUsuńWspanialego 2013 roku
OdpowiedzUsuńBardzo lubie Twoj blog i ciesze sie ze moge odwiedzac Azje od kuchni.
Dziekuje!
Ewa mama Sloneczka
Witajcie Kurza Rodzinko! Dobrego roku 2013 życzymy, zadowolenia z siebie, bliskich, azjatyckiego życia i spełnienia tego, czego pragniecie!
OdpowiedzUsuńPS. Gratulujemy wciąż rosnącej popularności bloga!
Kuro gratuluję zasłużonej popularności, życzę dobrego Nowego Roku i czekam na więcej opowieści o moich ulubionych bohaterkach, po cichu licząc na książkę, pokazującą ich życie ("Życie kobiety w Azji"?)
OdpowiedzUsuńMy rowniez zyczymy Wam najwspanialszego roku 2013! Ja pierwszy raz w 2012 zwiedzalam Singapur i jeszcze dlugo bede te podroz wpominac! Wrocimy najpozniej w 2015 na otwarcie muzeum!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia tez z Azji,ale z jej najbardziej zachodniego zakatka!
Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńTe półmilionowe odwiedziny pięknie się wstrzeliły.
A 325 wpisów na rok to bardzo dużo.
Kuro, czytelnicy bloga chętnie przeczytaliby książkę. Zajrzyj tutaj: http://www.nowy-swiat.pl/ns/?page_id=18
OdpowiedzUsuńJeśli się uda, to liczę na autograf. :)
Pozdrawiam,
ewe z Wrocławia
Szczęśliwego Nowego Roku! to my dziękujemy za bardzo ciekawe wpisy, które czytamy z ciekawością, pozdrawiamy :)
OdpowiedzUsuńwszystkiego najlepszego dla Was! Licznik odwiedzin - wspaniały, choć dla każdego fana Kurzej Rodziny w pełni zrozumiały!
OdpowiedzUsuńEwo z Wrocławia z Kury pisarka jak z kaczej du..py trąbą. Jak powstanie kiedyś książka to będzie ona daleka od bloga, ale bliska życiu Jednoliterowej.
OdpowiedzUsuńBloga już przeczytałam w całości, więc książką o życiu Jednoliterowej jestem jeszcze bardziej zainteresowana! :)
OdpowiedzUsuńewe
Pelnego przygod 2013 :-) Fajnie, ze jestescie i blogujecie :-) usciski A.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku, gratuluje świetnego bloga
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Iza