Kura z okazji Tłustego Czwartku postanowiła nasmażyć faworków. Przy okazji chciała poczęstować Jednoliterową, która jak co czwartek przychodzi do kurzego domu na lekcje polskiego.
Kura wie, że chociaż Jednoliterowa jest bardzo religijną muzułmanką, to nie przestrzega by jedzenie było Halal. Lata głodu zrobiły swoje i zarówna ona jak i jej dzieci jedzą to co jest w danej chwili do jedzenia. Gdy Jednoliterowa nie ma pewności czy jedzenie zostało przygotowane zgodnie z zasadami Islamu przed jedzeniem się modli i uważa, że to oczyszcza spożywaną potrawę.
Kura nie spodziewała się, że Jednoliterowa, która zwykle jej jak ptaszek tak rozsmakuje się w faworkach. Widząc jak Jednoliterowa zjada faworki dała jej do domu wszystko to co przygotowała dla swojej rodziny. Wytłumaczyła również, że faworki są tradycyjnie spożywane z okazji Tłustego Czwartku i skoro ona uczy się polskiego to powinna poznawać również naszą kulturę.
Dla Żywiciela i Przychówka Kura zakupiła substytut pączków w postaci donatów, ale gdy piła swoją ulubioną kawę dopadły ją wyrzuty sumienia, że wydała faworki, a mąż będzie jadł donaty średniej jakości. W domu zagoniła dziecko do pomocy i po godzinie mieli kolejną porcję pachnących faworków. Czując ich zapach zastanawiali się:
To było pierwsze smażenie faworków w życiu Kury, ale na pewno nieostatnie.
Kura wie, że chociaż Jednoliterowa jest bardzo religijną muzułmanką, to nie przestrzega by jedzenie było Halal. Lata głodu zrobiły swoje i zarówna ona jak i jej dzieci jedzą to co jest w danej chwili do jedzenia. Gdy Jednoliterowa nie ma pewności czy jedzenie zostało przygotowane zgodnie z zasadami Islamu przed jedzeniem się modli i uważa, że to oczyszcza spożywaną potrawę.
Kura nie spodziewała się, że Jednoliterowa, która zwykle jej jak ptaszek tak rozsmakuje się w faworkach. Widząc jak Jednoliterowa zjada faworki dała jej do domu wszystko to co przygotowała dla swojej rodziny. Wytłumaczyła również, że faworki są tradycyjnie spożywane z okazji Tłustego Czwartku i skoro ona uczy się polskiego to powinna poznawać również naszą kulturę.
Dla Żywiciela i Przychówka Kura zakupiła substytut pączków w postaci donatów, ale gdy piła swoją ulubioną kawę dopadły ją wyrzuty sumienia, że wydała faworki, a mąż będzie jadł donaty średniej jakości. W domu zagoniła dziecko do pomocy i po godzinie mieli kolejną porcję pachnących faworków. Czując ich zapach zastanawiali się:
- Czemu do tej pory nie podzielili się tym specjałem z tubylcami
To było pierwsze smażenie faworków w życiu Kury, ale na pewno nieostatnie.
Brawo! A na czym smazylas? Na oleju?
OdpowiedzUsuńI dlatego właśnie moje dziecię w ostatkowy wtorek zabierze do tubylczego przedszkola pudełko faworków. :) A dziś smażymy pączki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam tłustoczwartkowo ze słonecznej Anglii. A.
Smażyłam na oleju :) czyli nasze faworki znane są już Anglii.
OdpowiedzUsuńOj Kuro (!) wydaje mi się, że te faworki były lepsze niż pączki na Bugies :)
OdpowiedzUsuńPani I
Droga pani I
OdpowiedzUsuńmąż narzeka, że u mamusi lepsze, ale nie przeszkadzało mu to zjeść prawie wszystkiego co było.
Oj, a to niewdzieczny maz! Mam nadzieje, ze jednak nie zjadl wszystkiego...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
M. interesowna ;)
Nie zjadł :)
OdpowiedzUsuńSmakowity wpis. Ja dzisiaj Tłusty Czwartek na skromnie - pączki z Biedronki i do tego słodka herbata. Ale te faworki rewelacja!
OdpowiedzUsuńA to drugie zdjęcie to wszystko kupne? Donaty są z dziura w środku, a te mniejsze tez donaty?
Kiedyś Kura umiała gotować..donaty kupny w smaku średnie wszystkie smakują tak samo. Więc i nazwa ta sama. Oni tu robią donaty bez tłuszczu, że niby zdrowiej ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Jednoliterową i z wielkim zainteresowaniem czytam wszystkie
OdpowiedzUsuńwpisy na jej temat.Ciekawa jestem od kiedy uczy się polskiego i z jakim skutkiem.A tak w ogóle Kuro miła wiedz,że z wielka niecierpliwością czekam na kazdy nowy wpis na Twoim blogu.
Dużo serdeczności
Maria
Oj Kura też bardzo lubi Jednoliterową i naprawdę nie umie się na nią złościć chociaż niektóre jej poglądy powodują dreszcz na plecach.
OdpowiedzUsuńNaukę polskiego wymyśliła w czerwcu wtedy K ( na wakacjach we Francji)kupiła jej kurs komputerowy do nauki polskiego. Skutki dotychczas marne, ale my jeszcze trochę tu zostaniemy więc może uda się ją trochę nauczyć. A Hiszpanka uczyła kiedyś Jednoliterową Hiszpańskiego. Teraz potrafi powiedzieć w tym języku kilka zdań. Jednoliterowa pracuje na lotnisku więc każdy język to jej atut.
Pozdrawiam Kura
Czy uchylisz rąbka tajemnicy i napiszesz coś na temat tych pogladów?
UsuńMaria
Oj musiałabym pisać do rana, ale:
OdpowiedzUsuń- Jednoliterowa uważa, że za całe zamieszanie z Romeem i Julią odpowiada jego matka. Trzeba było syna pilnować i na sport zapisać a nie pozwolić na ciągłe spędzanie czasu
- Rodzina ma prawo ingerować w to kogo wpuszcza do siebie czyli w wybór synowej( ma być cnotliwa i pobożna)
- Mężczyzna zawsze jest mądrzejszy ( i to mówi kobieta która mówi biegle w 3 językach a w 2 innych słabo, zarabia 2 razy tyle co jej mąż i trzyma za ryj cały domowy budżet, dba o edukację synów i szukała mężowi pracy).
To tak na szybko.
No tak..
UsuńNo fajnie, ale nie chciałabym być jej synową :/ Zapewne ma poglądy na wszystko i DLA WSZYSTKICH :)
Usuń