środa, 19 września 2012

Ministerstwo czystości

Każdy singapurski hawker center dwa razy w roku przechodzi gruntowny lifting. Na kilka dni zawieszone jest gotowanie, smażenie i parzenie kawy. Stoiska muszą się zamknąć, bo na teren hawker center przyjeżdżają firmy sprzątające z wielkimi maszynami czyszczącymi, które myją podłogę z pleśni i czyszczą okoliczną kanalizację.
Kura patrząc na zamknięte budki miła wrażenie, że znalazła się wśród singapurskich bloków tuż przed ich wyburzeniem. Miejsce wyglądało jak opuszczone i w niczym nie przypominało gwarnego hawker w którym Kura popija kawę z koleżankami.






Postawiła uwiecznić ten niecodzienny widok i zrobić kilka zdjęć.

  • Co pani tu robi? - usłyszała niespodziewanie od Indusa w gumowcach i roboczym ubraniu
  • Zdjęcia - odpowiedziała bezczelnie
  • Tu nie wolno robić zdjęć - powiedział Indus
  • Ja jestem z ministerstwa czystości i patrzę czy praca przebiega prawidłowo - powiedział Kura i kliknęła kolejną fotkę.
  • Rozumiem i życzę miłej pracy - odpowiedział Indus schylając głowę.
Kura tłumiąc śmiech robiła kolejne zdjęcia nie bardzo patrząc co fotografuje. Gdyby była rozsądna powinna zwiać, bo przecież ktoś mógł ją poprosić o służbową legitymację lub inny dokument, ale Kura nigdy nie była rozsądna i stojąc z aparatem w dłoni obserwowała sytuację.
Pan w gumowcach chyba uwierzył w jej słowa, bo zawołał swoich kolegów, którzy wylegiwali się na pobliskim skwerze i ochoczo zabrał się do pracy.
Na pomysł utworzenia Ministerstwa Czystości nie wpadł nawet Wielki Brat, ale gdy takowe powstało to Kura byłaby świetnym pracownikiem, w końcu staż już odbyła.

8 komentarzy:

  1. Ales wymyslila! No, ale dzieki temu mozemy sobie poogladac swiecacy pustkami i czystoscia hawker center.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tupeciara Jesteś ;-)ale dla czytelników bloga nawet ministerstwo czystości utworzyłaś :-))), oj przydałoby się przydało i u nas, ale i stołki niektóre wyczyścić ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne!
    Podoba mi się Twoja postawa Kuro! Nie wyobrażam sobie żeby jakikolwiek Anglik tak komuś powiedział.
    Dzięki za kawę i zaproszenie na siwą kanapę.
    Będę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. trzeba było jeszcze zrobic test białej rękawiczki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. hahaha dobre , kiedys jak bylam nastolatka dzwonilam do pobliskiego sklepu informujac ze dzwonie z sanepidu mialam przecieki ze zaraz beda miec kontrole ...i wiecie co>? szlam patrzec jak szoruja co sie da hihiihi totalny poploch
    pozdrawiam Kurza familie
    ela z Pł

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochana Kuro dzięki Pan I trafiłam na Twój blog i czytam Go z wielkim zainteresowaniem. Ponieważ miałam kilkudniowe zaległości w czytaniu, dopiero dzisiaj dotarłam do wpisu na temat grzybka tybetańskiego. Jest mi bardzo miło, że tak Wam się rozwija hodowla bo to ja właśnie dałam go Pani I. Pozdrawiam BJ

    OdpowiedzUsuń
  7. Pewnie dzięki temu Singapur jest najzdrowszym państwem na Świecie .http://www.biztok.pl/Oto-najzdrowsze-panstwa-swiata-GALERIA-g5578-12472

    OdpowiedzUsuń
  8. Droga BJ przede wszystkim bardzo dziękuję za bakterie do produkcji sera. Jestem Ci dozgonnie wdzięczna.
    Mam nadzieję, że zostaniesz z nami na dłużej, bo o serze jeszcze będzie.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń