sobota, 27 października 2012

Durga Puja

Gdy muzułmanie przygotowywali się do Hari Raya Haji, niektórzy hinduiści świętowali Durga Puja. O istnieniu tego święta dowiedzieliśmy się od małej R, która z uroczym uśmiechem powiedziała, że A nie przyszła do szkoły, bo poszła do świątyni modlić się w kółku, z okazji jakiegoś religijnego święta.  Wiedzieliśmy, że A jest  hinduistką i pochodzi z Bangladeszu, ale o istnieniu takiego święta jak Durga Puja nie mieliśmy pojęcia.
Durga Puja czyli święto zwycięstwo dobra nad złem ma swój początek w mitologii hinduskiej.







W jednym z mitów bogowie zostali podporządkowani demonom, którym przewodził Mahiszasura ("Bawół"). Takt ten tak bardzo rozwścieczył Wisznu i Śiwę, że ich gniew zjednoczył się z energią innych bogów i powstała bogini Durga. Demony próbowały zniszczyć Durgę, ale ta była niepokonana i zabijała je maczugą i trójzębem. Pokonała nawet Mahiszasura  i obcinając mu głowę mieczem.
Potem stała się boginią wielbioną przez hinduistów na całym świecie.

Jej święto najbardziej hucznie obchodzi się w Kalkucie, ale dla hinduistów z indyjskich stanów: Assam, Bihar, Jharkhand, Orissa, Tripura jest ono równie ważne jak dla mieszkańców Kalkuty.


Jednak w Singapurze to hinduiści pochodzący z Bangladeszu biorą w tym czasie urlopy, nie puszczają dzieci do szkoły tylko wspólnie świętują. Durga Puja to ich czas. Spotykają się w wyznaczonych miejscach gdzie składają ofiary bogini  tańczą i śpiewają.



Bardzo chcieliśmy zobaczyć jak wygląda owo święto na żywo i wybraliśmy się do Little India, ale się spóźniliśmy. Oficjalne obchody skończyły się dzień wcześniej.







Mimo to udało odwiedzić się hinduski bazar, posłuchać hinduskich przebojów i zobaczyć składnie ofiar w świątyni. Little Indie skończyły świętować Durga Puja, a zaczęły przygotowywać się do Deepawali. Bo tak to już jest w Singapurze, że jedno święto czasem trudno odróżnić od drugiego.

5 komentarzy:

  1. Uczę się z Twojego bloga wielu rzeczy. O tym święcie nie miałam pojęcia.

    OdpowiedzUsuń
  2. My rok temu "obchodziliśmy" Durga Puja w Bombaju, tzn obserwowaliśmy pewne obrzędy. Jest to święto głównie obchodzone w rodzinach, więc na ulicy nie jest aż tak widowiskowe jak święto Ganesha czy Divali czy inaczej Deepawali. Można w tym czasie być w Indiach i nawet go nie zauważyć jak się o nim nie wie. Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  3. wiele kultur, wiele świat - jest to bardzo odległe od tak jednorodnego Narodu jakim jest Polski Naród ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też mam nadzieję w końcu kiedyś zobaczyć Durga Puję, bo choć mam nawet zaproszenie od znajomych z Kolkaty, jakoś to miasto mi zwykle nie po drodze w październiku;) Może to w końcu nadrobię w przyszłym roku:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Rajscy w Singapurze Durga Puja to święto uliczne.Organizowane przez hinduistów pochodzących z Bangladeszu. Dlatego bardzo żałujemy, że przepiliśmy je już drugi raz. :(

    OdpowiedzUsuń