Dupoki z rodziny dim sum

Znów odwiedziliśmy nasz jedzeniowy zakątek w Ulu Pandan tym razem nie daliśmy się wykazać restauracji: japońskiej, koreańskiej, amerykańskiej i pizzeriom, tylko usiedliśmy w food court- cie i każdy z nas zjadł to co lubi najbardziej.

środa, 31 października 2012

Halloween nie będzie

A może przyłączycie się z Przychówkiem do halloween-owego szaleństwa. Nasze dzieciaki w końcu się poznają, a ty zobaczysz coś nowego. Będziemy chodzić w Holland Village - zachęcała amerykańska nauczycielka Kury Chętnie, ale nie damy rady. Halloween jest w środę, a w czwartek Przychówek ma egzamin z science. Musi powtórzyć materiał i dobrze się wyspać - powiedziała smutno Kura Pamiętaj o gramatyce i powiedz poprawnie - wysyczała przez zęby Amerykanka Kura zapomniała, że rozmawia ze swoją nauczycielką angielskiego i na błędy językowe nie...

wtorek, 30 października 2012

Smoczy owoc

Mam herbatę z kwiatem thanh long. Masz ochotę? - zapytała Jednoliterowa Zrób mi kawę jak zwykle - odpowiedziała Kura Kura odmówiła, bo nie chciała wyjść na ignorantkę, która nie ma pojęcia co to thanh long. Bała się zaryzykować, bo kuchnia Jednoliterowej jest dość oryginalna i pełna składników, które zwykłemu Europejczykowi nie przeszłyby przez gardło. Kura dopiero po powrocie do domu znalazła w internecie, że thanh long to nic innego jak...

poniedziałek, 29 października 2012

Gdy dyrektor bajki opowiada

Możesz jeść trochę wolniej. Zachowujesz się przy stole jak prosiak - powiedziała zniesmaczona matka widząc jak Przychówek pochłania ryż z mięsem Nie przesadzaj. Jeść mi się chce. Od 6.30 to można porządnie zgłodnieć - stwierdził dzieciak To czemu nie jesz drugiego śniadania w szkole? - dopytywała Kura Nie mam czasu na jedzenie, bo chodzę do biblioteki. Tam codziennie dzieje się coś ciekawego. Dziś czytała nam bajki pani dyrektor i było super - powiedział Przychówek Gdyby Kurze ktoś czytał bajki też by nie jadła. Kupując dziecku drugą porcję...

sobota, 27 października 2012

Durga Puja

Gdy muzułmanie przygotowywali się do Hari Raya Haji, niektórzy hinduiści świętowali Durga Puja. O istnieniu tego święta dowiedzieliśmy się od małej R, która z uroczym uśmiechem powiedziała, że A nie przyszła do szkoły, bo poszła do świątyni modlić się w kółku, z okazji jakiegoś religijnego święta.  Wiedzieliśmy, że A jest  hinduistką i pochodzi z Bangladeszu, ale o istnieniu takiego święta jak Durga Puja nie mieliśmy pojęcia. Durga Puja...

czwartek, 25 października 2012

Gdy chłopiec staje się mężczyzną

Bengalskie dzieci zwykle mają krótkie dzieciństwo. Bieda i fatalne warunki życia powodują, że wielu nastoletnich chłopców zamiast się uczyć pracuje w cegielniach i fabrykach ubrań. Wyroby ich rąk często można kupić w sieciowych sklepach znanych marek na całym świecie. Praca dzieci to nie powód do dumy, ale nikt przecież nie skontroluje fabryki na końcu świata. Nawet gdyby taka kontrola się trafiła to nic udowodnić się nie da. Dzieci pytane o wiek zwykle kłamią jak z nut i dodają sobie kilka lat. Patrząc na umorusane buzie, zniszczone ręce i zmęczone,...

środa, 24 października 2012

Plac zabaw

Na naszym osiedlu jest plac zabaw. Plac jest ładny, nowy i prawie zawsze pusty. Mimo tego, że na osiedlu mieszka 100 dzieci w wieku wczesnoszkolnym i tyle samo przedszkolaków dzieci na placu zabaw się nie bawią. Kura myślała, że plac zabaw ma jakiś feler, że jest tam gorąco, głośno lub nieprzyjemnie, ale Przychówek, który testował wszystkie urządzenia twierdzi, że dzięki okolicznym drzewom jest tam przyjemnie chłodno. ...

wtorek, 23 października 2012

Singapurska demokracja

Przy wejściu do łazienek są włączniki światła i czerwone przyciski, których naciśnięcie powoduje podgrzewanie wody w łazience. Już dawno nazwaliśmy je pstryczki elektryczki i przywykliśmy do ich obecności. Gdy Kura zaczęła gotować domowe, polskie obiadki i zmywać coś więcej niż szklankę po kawie zaczęła szukać takiego samego guziczka w kuchni. Gdzieś musi być cholerny guzik. Niemożliwe by myli garnki w zimnej wodzie - marudziła Kura, która w największym garze gotowała wodę do zmywania naczyń No nie ma - powiedział Żywiciel, który przyjrzał...

Na gościnnych występach

Jak długo Kurza familia zostanie w Singapurze? Czego uczy się Przychówek na science? Za ile można wynająć mieszkanie w Singapurze? Co robi Kura kiedy nic nie robi? Odpowiedzi na te i inne pytania można przeczytać na zaprzyjaźnionym blogu W Azji. Zapraszamy serdecznie....

poniedziałek, 22 października 2012

Polskie merci

Błyskawicznie minął nam kolejny rok szkolny. Za chwilę będą wakacje czyli słodkie lenistwo i spanie do południa. W najbliższe wakacje będziemy mieli gości z Polski, którzy razem z nami spędzą święta pod singapurską palmą. To będą ich pierwsze święta w tropikach i chociaż Kura odlicza już dni do przyjazdu gości, to próbuje żyć zwyczajnie i nie planować za dużo. Dziś pożegnała się z pracą w szkolnej bibliotece. W przyszłym roku czeka na nią nowe wyzwanie, którego z pracą w bibliotece pogodzić się nie dało. Pani z biblioteki, która boleje nad...

sobota, 20 października 2012

Guanabana, Kumkwat, Persymona, Salak czyli święty owoc

Pewnego poranka podczas małych zakupów w sklepie spożywczym Kura zobaczyła tłum muzułmanek. Wszystkie tłoczyły się przy stoisku warzywnym i wybierając z kartonu dziwne owoce głośno o czymś dyskutowały. Kura z wrodzonym taktem podeszła do owego tłumy, tak jak muzułmanki wybrała z kartonu kilka dziwnych owoców, a potem uroczo zapytała: Przepraszam jak ten owoc się nazywa? ...

piątek, 19 października 2012

Azjatycki buntownik

W Singapurze szkolny mundurek jest czymś zwyczajnym. Nikomu tu nie przeszkadza, że szkoły decydują o fasonie koszuli, długości skarpetek i kolorze butów u swoich uczniów. Mimo tego, że Kura codziennie rano widzi tłum chłopców zmierzających do pobliskiego gimnazjum  nigdy nie przyszłoby jej do głowy, że jakakolwiek szkoła zrównuje zarost na twarzy z brudnymi paznokciami i zakazuje uczniom noszenia brody i wąsów. Naiwna Kura myślała, że gładkie twarze azjatyckich gimnazjalistów to efekt genów, a nie codziennej depilacji przeprowadzanej przed...

czwartek, 18 października 2012

W sieci

Czy zawsze szkolne znajomości kończą się tuż za murami szkoły? - zapytała Kura hiszpańską koleżankę No wiesz, większość dzieci z klasy Przychówka jest chińska więc po lekcjach gnają na zajęcia dodatkowe, potem na muzykę, sport, a jak odrobią lekcje to jest ciemna noc i czas położyć się do łóżka. Nie ma czasu na życie koleżeńskie - powiedziała Hiszpanka Trochę żałuję, że Przychówek nie bawi się po szkole z dzieciakami z klasy. Poza tym znudziło mi się organizowanie atrakcji na każde popołudnie - powiedziała Kura A Przychówek ma telefon? - zapytała...

wtorek, 16 października 2012

Towarzyska banicja

Wszystkie singapurskie koleżanki Kury wiedzą, że w piątki Kura jest niedostępna. W prawie każdy piątek pakuje swój tyłek do metra i jedzie na drugi kraniec miasta by pogadać po polsku. Bez Klubu Szarej  Kanapy Kura nie wiedziałaby jak wyglądają randki w Kuwejcie i nie miałaby pojęcia, że w Singapurze płaci się mandat za domową hodowlę komarów. Koleżanki Kury osiadłe w Singapurze mimo tego, że na co dzień żyją w wielokulturowym społeczeństwie co jakiś czas spotykają się z rodaczkami po to by pogadać w ojczystym języku. Chinki, Malajki i...

poniedziałek, 15 października 2012

Noc w bibliotece

Przepraszam co tu się stało? - zapytała Kura, która wchodząc do biblioteki potknęła się o rozłożony śpiwór i omal nie straciła zębów Mamy w szkole gości z Japonii i dzieci spały w bibliotece, ale nie zdążyły posprzątać - powiedziała bibliotekarka przeżuwając ciasteczko Myślałam, że japońskie dzieci są bardziej porządne i nie rozrzucają swoich rzeczy gdzie popadnie - zauważyła Kura A nie, japońskie śpiwory leżą tam - oznajmiła i pokazała dwie kupki jednakowych, równiutko ułożonych śpiworów podpisanych japońskimi znaczkami To te czyje są? - zapytała...

niedziela, 14 października 2012

Taki sobie orzeszek

Ciekawe czy można to wwozić do Singapuru? - zapytała Kura Nie przesadzaj to tylko orzeszek - odpowiedział Żywiciel trzymający w kieszeni prezent od kapitana. ...

piątek, 12 października 2012

Ankieta i poziom zadowolenia

Tu masz ankietę na temat szkoły. Musisz to wypełnić do jutra - powiedział Przychówek i rzucił kilka kartek na stół  Kura zerknęła na ankietę. Kilka kartek i same nudne pytania. Musisz to oddać? Nie chcę mi się tego wypełniać - stwierdziła z niechęcią, bo od początku roku wypełniła chyba dziesięć ankiet na temat funkcjonowania szkoły Patrz tu jest numer, pani wie, że dała mi ankietę o numerze xxx i jak nie oddam to będzie wstyd. Poza tym te ankiety są z Moe - wygłosił Przychówek i pokazał na kartce stosowny znaczek Myślałam, że...

czwartek, 11 października 2012

Wędka, nie ryba

Azjatycka kuchnia jak na kuchnię przystało stała się kuchnią gotującą. Kura znudzona jedzeniem ryżu przywdziała kuchenny fartuszek i zaczęła gotować domowe posiłki. Nauczyła się robić okrągłe pyzy, chruściki, kefir, biały ser, a ostatnio zaczęła piec chleb. Produkując swój pierwszy bochenek nawet nie wiedziała, że jest aż tak utalentowana i dzięki sile własnych rąk potrafi wyprodukować lepszy chleb niż singapurskie piekarnie. ...

wtorek, 9 października 2012

Wesołe jest życie staruszka

Singapurscy seniorzy chińskiego pochodzenia zwykle mieszkają ze swoimi dziećmi i opiekują się własnymi wnukami. To oni dbają by ich potomkowie nie zapomnieli o języku i obyczajach przodków.  Zapracowane dorosłe dzieci reprezentujące obecnie singapurską klasę średnią dość często mówią w domu po angielsku. Gdy za kilkanaście lat odejdzie stare pokolenia wiele dzieci będzie się uczyło języka przodków jak języka obcego. Teraz jednak o zachowanie tradycji dbają babcie, które w ciągu tygodnia zarządzają domem, odprowadzają wnuki do szkolnych autobusów,...

poniedziałek, 8 października 2012

Słoneczko

Bardzo ciężko jest w Singapurze zobaczyć zachód słońca. Zmierzch jest tu krótki, a słońce znika jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Podobno w parku podłużnym można uchwycić słońce, które chowa się do morza, ale tylko w okolicach 19, w dni bezdeszczowe gdy nad wodą nie unosi się mgła. Zobaczenie singapurskiego zachodu słońca graniczy więc z cudem. No cóż nie można mieć wszystkiego, życie wśród wieżowców niedaleko równika musi mieć jakieś...

sobota, 6 października 2012

Z wizytą u Pana Kapitana

Jakiś czas temu dostaliśmy zaproszenie do odwiedzenia statku Leisure Word. Polski kapitan, który trafił do naszej azjatyckiej kuchni dzięki rekomendacji jednego z naszych czytelników bardzo chciał nas poznać i pokazać nam prawdziwy statek. Nie bylibyśmy sobą gdybyśmy z tej propozycji nie skorzystali. ...

piątek, 5 października 2012

Żyć wiecznie

Pani nam powiedziała, że w sobotę zmarł dziadek Marudy i nie będzie go kilka dni w szkole - wygłosił dzieciak ze smutkiem w głosie Kurze też smutno się zrobiło, bo dziadka Marudy znała od pierwszych dni z Singapurze. Starszy pan   chociaż władał 4 językami to nigdy nie nauczył się angielskiego. Nie musiał, jego chiński był tak dobry, że kilka razy w tygodniu przyjeżdżał do szkoły by pomagać małym Chińczykom w zadaniach domowych. Lubił grać w madżonga, a Kurę raczył historią Wietnamu opowiadaną po francusku. Informacja o jego...

środa, 3 października 2012

Dobry czas na zakupy

To jest dobry czas na kupno domu w tej okolicy. Od lipca ceny domów spadły o 10%, a wynajmu o 20% - powiedział taksówkarz chwilę przed 7 rano Czy ceny spadły przez autostradę i okropny hałas dochodzący z ulicy?- zapytała Kura, która miała nadzieję, że dowie się czegoś interesującego Autostrada  jest tu od kilku lat i nie ma wpływu na cenę domów. To niebezpieczna okolica, bo tu kradną - powiedział taksówkarz i pokazał jeden z domów ...

wtorek, 2 października 2012

Na stojąco

Wybór kar w singapurskiej szkole jest imponujący. Od pozbawienia chłodnego wiaterku za gadanie  do ciężkich batów za wymuszenia i kradzieże. Kura jako pracownik biblioteki ma szansę zobaczyć jak wygląda codzienne życie szkoły i mimo upływu czasu nie przestaje się dziwić. Raz w tygodniu każda klasa przychodzi na pół godziny do szkolnej biblioteki. Dzieci mają same wybrać książkę i czytać ją przez pół godziny. Jeśli im się książka spodoba mogą ja wypożyczyć, jeśli nie, wrzucają do pudła, a Kura ma zajęcie, bo zanim pojawi się kolejna...

poniedziałek, 1 października 2012

Problem ciążowej wagi

1 października 1924 roku otworzono w Singapurze Kandang Kerbau Hospital czyli szpital położnicy, który działa do dziś. Pierwszego dnia urodziło się w nim pięcioro dzieci (troje Malajów, Japończyk i Chińczyk) ale sława tego miejsca rosła z każdym dniem i obecnie KKH uważany jest za jeden z lepszych szpitali w Azji. Rokrocznie rodzi się tam 100 000 dzieci różnego pochodzenia. Tam przed rokiem urodziły się śliczne córeczki M - polskiej koleżanki Kur...