Dupoki z rodziny dim sum

Znów odwiedziliśmy nasz jedzeniowy zakątek w Ulu Pandan tym razem nie daliśmy się wykazać restauracji: japońskiej, koreańskiej, amerykańskiej i pizzeriom, tylko usiedliśmy w food court- cie i każdy z nas zjadł to co lubi najbardziej.

sobota, 8 lutego 2014

Georgetown

Gdy w 1740 roku gdzieś w Anglii na świat przyszedł mały Francis teren obecnego Penang porastała dżungla. Nikt przy zdrowych zmysłach nie chciał się tam osiedlać, więc gdy do Azji południowo-wschodniej dotarli kolonizatorzy sułtan Abdullah Mukarram Shah uznał, że odda Penang kompanii wschodnio-indyjskiej w zamian za ochronę przed wojskami birmańskimi. Nie miał pojęcia, że po drugiej stronie jako reprezentant kompanii stoi Francis Light odważny wizjoner, który wykarczuje dżunglę, założy port zmieni nazwę na część króla Jerzego III (King George III) i zacznie zarabiać pieniądze o jakich sułtan mógł tylko marzyć.

Nawet sułtan, który próbował odbić Georgetown nie mógł przewidzieć, że stolica stanu Penang będzie sławna długo po śmierci swojego założyciela. 


























Dziś Georgetown to połączenie kultury chińskiej, malajskiej, arabskiej, hinduskiej i europejskiej z domieszką azjatyckiego rozgardiaszu i wschodniej życzliwości. Niby miejsce jakich wiele w całej Malezji, ale z dużym urokiem.























6 komentarze:

rewelacyjne zdjecia - świetnie oddają klimat Georgetown :) Mało Cie tu ostatnio, stęskniłam się:)

Sznupcia dzięki :) Trochę mnie lenistwo dopadło, ale zostałam zobowiązana do poprawy, więc będę pisać częściej.

Przepiękne zdjęcia!!! Fantastyczne murale. U nas pewnie już sprayem byłyby zamalowane. Ślicznie... i ciepło :) Pozdrawiam .Marta

Niby sama byłam w Georgetown, ale na Twoich zdjęciach Kuro jakoś lepiej to miasto wygląda... Nawet dziś trafiliśmy na nasze zdjęcia z tego miasta, a konkretnie z rewelacyjnej knajpy Passage through India - byliście może?

Uwielbiam Georgetown!
pozdrawiam i też się cieszę, że wróciłaś :)

Marta i Prezenty Żywiciel ma dobre oko w końcu to on wybrał mnie ;) , a tak na serio to chwalcie go, chwalcie dzięki temu znajduje czas by przebrać zdjęcia i wrzucić je na bloga.

Prześlij komentarz