- A w jakim kolorze będziesz miała sukienkę? - zapytała Kura małą A
- Będę miała pomarańczowe sari, moja mama i siostra też - odpowiedziała A
- A panna młoda też będzie w sari? - zapytała Kura
- Nie wiem - powiedziała A
- Czy wśród Braminów małżeństwa są zawsze aranżowane? - zapytała podczas picia wspólnej kawy
- Zawsze. Ja zostałam wybrana jak miałam 7 lat. Rodzice zadbali, bym miała dobrego męża - powiedziała z dumą mama A
- A przyszła żona waszego kuzyna ile miała lat jak została wybrana? - dopytywała Kura
- Oni są wybredni. Nikt im nie pasuje, więc nadal szukają żony. Czasu jest mało, więc wybranka musi być dorosła - oznajmiła mama A, a Kura zastanawiała się czy na pewno wszystko dobrze zrozumiała
- Gwiazdy mówią, że jeśli mój kuzyn ożeni się 1grudnia to będzie miał dobre i szczęśliwe małżeństwo. Następny taki dzień będzie za 96 lat - tłumaczyła mama A
- Tyle to on nie pożyje, nie jest przecież żółwiem - żartowała Kura i dostała karcące spojrzenie
- Skoro gwiazdy tak mówią to nie ma co dyskutować, tylko trzeba przyjąć co jest
5 komentarze:
Najlepsze jest to, ze goscie juz wiedza co zaloza, a panna mloda jeszcze nawet nie wie ze wyjdzie za maz ;)
ale tajemnica ;-)
A gwiazdy nie podpowiedziały, gdzie lub jak tej wybranki szukać? Pytam absolutnie poważnie. Skoro na podstawie układu gwiazd można ustalić termin ślubu, to może znalazłoby się też więcej wskazówek dotyczących tej przyszłej dobrej żony?
n/A
Ja się na bramińskich horoskopach i gwiazdach nie znam, ale podejrzewam, że rozrywkę szukania żony zostawiają tym, którzy żyją na tym ziemskim padole. W końcu to do rodziny przyszła wybranka musi pasować, a nie do gwiazd.
proponuję cos w rodzaju poszukiwań Kopciuszka. jakis krysztalowy pantofelek i panna młoda sie znajdzie na czas :)
Prześlij komentarz