Chiński Nowy Rok zwany też Świętem Wiosny przypada na pierwszy dzień pierwszego miesiąca księżycowego (zwykle jest to miesiąc później niż w kalendarzu gregoriańskim). Nam kojarzy się z Wielkanocą głównie przez bazie i kwiaty porozstawiane wszędzie tam, gdzie jeszcze miesiąc temu stały choinki.
Chińczycy uważają, że przed nadejściem Nowego Roku należy posprzątać cały dom. Ma to oczyścić mieszkanie ze wszystkich nieszczęść i zrobić miejsce na szczęście, które ma nadejść w nowym roku. W niektórych domach wyrzuca się szczotki i miotły by nie przenosić trosk ze starego roku na nowy, w innych szczotki się myje i chowa. Nie wolno ich używać do końca obchodów Nowego Roku. Zamiatanie, sprzątanie, a nawet odkurzanie w czasie Nowego Roku może odebrać szczęście na cały rok więc lepiej tego nie robić. Do posprzątanego mieszkania przynosi się kwitnącą roślinę, bo kwiaty symbolizują bogactwo i powodzenie. Obok kwitnącej rośliny w wielu domach ustawia się mandarynkowe drzewko jako symbol obfitości.
23 dnia ostatniego miesiąca roku uroczyście żegna się domowego boga kuchni, który odchodzi zdać coroczny raport przed Nefrytowym Cesarzem. Wieczorem je się uroczystą kolację złożona ze słodkich dań, a usta posążku boga kuchni smaruje się miodem. Wtedy dopiero mieszkanie ozdabia się na czerwono. Na ścianach wiesza się życzenia noworoczne i symbole nadchodzącego roku. W tym roku wita się rok smoka więc wszędzie pełno jest smoczych podobizn.
Tuż przed Nowym Rokiem wypada kupić nowe ubranie. Nie musi to być strój tradycyjny, ale wiele Chinek i Chińczyków na taki się decyduje. Wśród panów popularny jest Changshan wyglądający jak wzorzysta pidżama, a panie często kupują Cheongsam.
Wczoraj w szkole Przychówka wszyscy świętowali nadejście roku smoka. Uczniowie klasy 1 mieli dzień bez mundurka i dzieci do szkoły przyszły w chińskich strojach narodowych lub w czerwonych koszulkach. Wszystkie wyglądały wyjątkowo. Naszemu dziecku najbardziej podobał się koncert na chińskim instrumencie guzheng.
Koncerty, zabawy, zakupowe szaleństwo to wszystko składa się na obchody Chińskiego Nowego Roku w Singapurze. Chociaż na tle Chin świętowanie wygląda pewnie skromnie to my uważamy, że jest pięknie. Dominuje kolor czerwony i złoty - symbol bogactwa.
My też ulegliśmy tej świątecznej atmosferze, chociaż to nie nasze święto. W Chinatown wrzuciliśmy nasze noworoczne życzenia na pomarańczowe drzewko i chociaż zamiast pomarańczą rzucaliśmy gumową piłką to baliśmy się świetnie. W buddyjskiej świątyni posłuchaliśmy śpiewów mnichów i popodziwialiśmy dekoracje.
Jutro wigilia Nowego Roku i chociaż nie zjemy tradycyjnego chińskiego posiłku to nasz Przychówek dostanie pieniądze w czerwonej kopercie Hong Bao i będzie mógł oglądać telewizję całą noc. Po raz kolejny wybieramy się do Chinatown, tym razem na pokaz sztucznych ogni.
10 komentarze:
to fajnie macie, że tyle wolnego... ja niestety pracuje w poniedziałek i we wtorek. Dla niemieckiej korporacji w Singapurze nie ma święta...
O popatrz a mówią ,że Azjaci to krwiopijcy a tu "niemiecki okupant" do roboty w święto zmusza! A dali chociaż wolne jak w Niemczech od Wigilii do Trzech Króli?
niestety, 26stego grudnia pracowałam i 6stego stycznia także... Justyna
Buuuuuu... współczujemy serdecznie.
My przylatujemy w piątek rano - może uda nam się jeszcze co nieco zobaczyć :)
m.
fajnie macie że u Was ciągle jakieś święta i okazja do dni wolnych
Obchody Nowego Roku trwają 15 dni więc nie będzie problemu by coś zobaczyć, ale pewnie zobaczycie coś innego niż to co opisane. Reklamacji nie uwzględniamy;)
Piekne zdjecia! Obchodzimy co roku. Dzieci tancza taniec smoka ;)
Jemy chinskie jedzenie i obdarowujemy dzieci czerwonymi kopertami z wkladka. Choc mamy b. blisko China Town nigdy tam nie bylismy na Nowy Rok gdyz jest tu wtedy sroga zima.
Predzej wybiore sie do Azji na te okazje niz tu.
Ewa
Chińczycy mają bardzo dużo wolnego w nowy rok, potwierdzam, wtedy całe Chiny zaczynają się przemieszczać w kraju i powstają korki wszędzie nawet na chodnikach :P
Pozdrawiam
www.importchiny.pl
bardzo dużo - czyli tydzień?
Prześlij komentarz