Nie da się ukryć, że przygotowanie do szkolnego karnawału, lekcji o holocauście, a także życie towarzyskie Przychówka pochłonęło Kurę bez reszty.
Już nie pamięta kiedy miała wolną sobotę lub niedzielę, ale pamięta jak przyszły do nas Meli i Neli. Dwie singapurskie siostry wychowywane przez matkę tygrysicę. Neri koleżanka z klasy Przychówka poza normalną szkołą ma lekcje muzyki, baletu, kształcenia słuchu, dodatkową matematykę i douczanki z chińskiego. Przy takiej ilości zajęć niezwykle rzadko ma czas na zabawę podobnie jak jej sześcioletnia siostra Meli, która poza zajęciami w przedszkolu i szkółce muzycznej ma lekcje przygotowujące do pierwszej klasy.
- Meli nie może pływać w basenie, bo ma koncert za trzy dni i powinna być zdrowa - rzuciła tygrysia rozkazującym tonem zostawiając dziewczynki
- Nie martw się, pogramy sobie w piłkę - powiedziała Kura próbując sobie przypomnieć 100 sposobów na zajęcie przedszkolaka
Kura polubiła Meli i postanowiła zrobić wszystko by dziewczynka miała własną piłkę i mogła się nią bawić. Wiedziała jednak, że opowiadając o przyjemnościach płynących z zabawy nie dogada się z Chinką, więc użyła ciężkiej broni i opowiedziała, że gra w piłkę wpływa na rozwój mózgu, a dzieci, które przebywają na świeżym powietrzu lepiej się rozwijają i szybciej się uczą.
- To dlatego Przychówek wraca do domu na piechotę - powiedziała tygrysica wierząc, że rozwiązała tajemnicę dobrych stopni naszego dzieciaka
15 komentarze:
Fajny fortel z tymi ciężkimi argumentami.
Pozdrawiam
Kuro - jesteś cudownie przebiegła!
Jesteś najlepszym psychologiem jakiego znam, pozdrawiam
j
Nasze dzieci pokazaly Chinskim rodzicom, ze dziecko moze sie bawic w piasku, ze zabawa na dworze nie musi sie skonczyc zachorowaniem na dengi. Milo bylo tez uslyszec ze nasze europejskie, ufifrane po zabawie dzieci, zmienily dynamike placu zabaw;)
Kuro, gratuluję. Bardzo to było skuteczne i dyplomatyczne. Dobrze zrobiłaś :-)
serdeczności
Beata ze wsi (ta nieśmiała)
Genialne! Kuro powinnaś specjalnie dla chińskich matek napisać książkę o zaletach rysowania kredkami, zabaw z piłką itp.
Właściwa motywacja zdziała cuda :)
Tez mi sie podoba, Kura edukuje chinskie matki (fortelem ;))
Brawo, Kuro; fortel godny imć pana Zagłoby :D
Pozdrawiam
Pajesia
A swoją drogą, gra w piłkę świetnie wpływa na koordynację ręka-oko, czy jak to się fachowo nazywa. Inna rzecz, że dziecko dotlenione i wypoczęte hasaniem za piłką, szybciej nauczy się tego, co matka-tygrysica każe się nauczyć.
Dobrze powiedziałaś Chince, Kuro.
Pajesia
Mądra Kura - delikatna, a jednak ciężka artyleria, Szybko rozgryzłaś te "Inne kultury" ;-) dobrego dnia, a przede wszystkim chwil na wypoczynek i odpoczynek dla Ciebie
Dobra robota Kuro!
Pani I.
Polacy dobrze wiedzą, że sport i świeże powietrze to zdrowie. Teraz trzeba tylko zacząć to uświadamiać innym. W każdym razie ja swoje powoli nadchodzące dziecko mam zamiar tak wychowywać. :)
Gratuluję fortelu, choć argumenty były samą prawdą.
Fajnie tu i smacznie i światowo ;) zostajemy! :) czyta się z przyjemnością tak przy okazji..
szczera prawdę powiedziałaś!!! kopanie piłki raz jedna noga, raz drugą, doskonale rozwija obie pólkule mózgowe! jeszcze lepszym sportem do tego jest karate.
Prześlij komentarz