- Jakie słowo można ułożyć z liter: k, u, d, e, p? - zapytał dzieciak pewnego popołudnia
- Po angielsku nie mam pojęcia, ale po polsku może być dupek - powiedziała Kura
- No widzisz przez tego dupka nic sensownego wymyślić się nie udało i partia przegrana. Scrabblisty ze mnie raczej nie będzie - stwierdził dzieciak
- Tyle innych rzeczy można robić w życiu, że nie ma się czym martwić - uznała Kura
Nasz Przychówek wiedząc o planach wyjazdowych powiedział, że dziękuje za zaproszenie, ale na trening nie przyjdzie. Pani od scrabble zamiast przyjąć do wiadomości odmowę poinformowała go, że udział w specjalnym treningu jest jego obowiązkiem. Przy okazji nastraszyła dzieciaka i powiedziała, że jeśli na trening nie przyjdzie to będzie mieć problem z utrzymaniem się w dobrej klasie.
- Tak to się bawić nie będziemy - uznała Kura
- Dziękuję za zaproszenie Przychówka na trening, ale w czasie wakacji wyjeżdżamy i nie ma opcji by dzieciak się rozdwoił - powiedziała Kura z durnym uśmiechem
- Przełóżcie wyjazd - stwierdziła pani
- Ja myślę o szkolnej drużynie scrabble dla Przychówka. To szansa na sukces. On musi być na treningu - dodała
- Nie ma takiej opcji - powtarzała Kura jak zdarta płyta
- Musi pani zrozumieć, że reprezentowanie szkoły to zaszczyt no i w przypadku wygranej dziecko dostaje dodatkowe punkty, które pomagają się dostać do dobrego gimnazjum. Marnuje pani talent Przychówka - tłumaczyła w czwartek
14 komentarze:
hehe, gdyby to się działo np. w Szwecji, ta pani już dostałaby dożywocie, a szkołę by zlikwidowano :)))
Wynagrodza na pewno :) Angkor Wat zapiera dech w piersiach rozmachem, a pozostale swiatynie uwodza polozeniem.
Na wypadek, gdybyscie chcieli ogladac wschody I zachody slonca, uprzedzam, ze to malo intymne. Odbywa sie z tlumem turystow :) przynajmniej tak bylo podczas Bozego Narodzenia.
o rany ale kosmiczne podejście do sukcesu. Jestem z Ciebie Kuro dumna- wypoczywać też należy i tak trzymaj, tym bardziej że Przychówek też woli wakacje.
A świątynia nie wytrzyma trudno- ambitny naród zbuduje ją na nowo ;-)
Na intymność w miejscach turystycznych nie liczymy. Bardziej na ładne zdjęcia.
Kolorowe szycie w Singapurze pani uchodzi za dobrą nauczycielkę, zaangażowaną w pracę, wyciskającą z dzieci to co najlepsze.... chociaż ja się nieźle wkurzyłam tym, że babsko straszy mi dziecko w dodatku rzeczami, kótre nie mają związku z prawdą. Sam pomysł otwierania szkoły w wakacje uważam za genialny, ale zmuszenie dzieci by trenowały cokolwiek w czasie przeznaczonym na odpoczynek uwazam za przejaw głupoty.
Skoro to aż takie WAŻNE to trzeba było pani zaproponować, żeby to ona przełożyła termin treningu. ;)
ewe
Więcej treningów będzie i nadal będzie granie dla przyjemności, ale drużyna wybierana jest teraz. Nieobecność na zajęciach spowoduje, że punktów będzie zbyt mało by zagrać w reprezentacji szkoły. No i karierę dziecku zmarnowałam....;)
Ty Kuro masz dobrze poukladane w glowie i nie dasz sie szantazowac, ale pewnie ok 98% innych matek daloby sie pokroic zeby tylko wcisnac dziecko gdzies, gdzie moze zarobic dodatkowy punkcik na egzaminach. Smutne to...
Widzisz ja mam luz, bo do końca podstawówki mam jeszcze dwa lata a poza tym to nie mój kraj i nie wiem ile czasu tu jeszcze tu będziemy. ( Zresztą opcje dla obcokrajowca są różne a szkoły publiczne zwłaszcza ponadpodstowe są równie drogie jak szkoły miedzynaorodowe)
Wiem, że zdolne dziecko zawsze sobie poradzi, ale jeden punktcik to 300 konkurentów.( Singapur jest bardzo gęsto zaludniony)..Nasza sąsiadka ze świetnym wynikiem z Plse nie dostała się do nalepszej singapurskiej szkoły, bo zabrakło jej punktów za aktywności. Taki jeden punkcik może jakieś drzwi otworzyć lub zamknąć. Nasza sąsiadka miała 270 punktów ( nalepszy wynik to 285 ptk._) Dzieciaki z 270 i aktywnościami się dostały te z 270 i bez aktywności nie... Obecnie dziewcze uczy się w szkole dobrej, ale nie jest to spełnienie marzeń chińskiej matki. ;)
Hm, a nie możesz powiedzieć tej nauczycielce, że skoro tak jej zależy na udziale Przychówka w konkursie, to dzieciak będzie w wakacje grał w skrabla z komputerem? Podejrzewam, że lepiej na tym wyjdzie niż na rywalizacji z dzieciakami, bo zasób słów komputera jest zdecydowanie większy. ;) Może jeszcze nie wszystko stracone i Przychówek załapie się do reprezentacji.
niepiątkowa A.
Chciałbym zobaczyć jak wygląda specjalny trnenig scrabble:)
pozdrawiam
Polecam zwiedzanie Angkor Wat na rowerach,które można dosłownie wszędzie wypożyczyć.
Kuro dobrze zrobiłaś, ale obawiam się, że ona jeszcze długo nie odpuści ;)
A zobaczenie Kambodży jest z pewnością warte o wiele więcej niż ulegnięcie prześladującej nauczycielce :D Tylko ostrzegam, że nawet kilka dni może nie wystarczyć na obejrzenie całego świątynnego kompleksu, bo Angkor Wat nie jest tam najbardziej zadziwiającą budowlą :)
Kuro, dobrze, że zachowujesz zdrowy rozsądek i zimną krew w starciu z singapurską kuźnią talentów ;)
Co do samej gry - przyszło mi na myśl słowo "puked", niestety daleko mu do finezji polskiego "dupka", ale niejaki smaczek też ma ;) Pozdrawiam Waszą trójkę! :) Panna w paski
Winna jestem wyjaśnienie więc wyjaśniam.
Nasz dzieciak nie mogł być zakwalifikowany do drużyny bez specjalnego trenigu, bo zbyt dużo partii przegrał ( chyba 4 o ile dobrze pamietam). Mimo przegranych partii pani było szkoda takiego zawodnika, bo partie wygrane dawały Przychówkowi bardzo dużo punktów.( chyba 6 miejsce wśród wszystkich grających dzieci)
Pani uznała więc, że z Przychówka może będzie dobry zawodnik, ale najpierw ona podszkoli dziecię w wakacje. My jednak zrobiliśmy jej psikusa i zabraliśmy dzieciaka do Kambodży. Pani jest Azjatką więc niczego na tzw. żywioł nie puści więc Przychówek w drużynie scrrable nie zagra przynajmniej nie tym razem.
Prześlij komentarz