- Ciekawe czy można to wwozić do Singapuru? - zapytała Kura
- Nie przesadzaj to tylko orzeszek - odpowiedział Żywiciel trzymający w kieszeni prezent od kapitana.
Buffalo Nut (czyli bawoli orzech) występuje pod wieloma nazwami, ale tak naprawdę jest owocem rośliny water caltop (Trapa bicornis). Zależnie od kąta patrzenia wygląda jak zły byk, latający nietoperz i rogaty diabeł. Pewnie z tego powodu ma tak dużo nazw (water caltrop, water chestnut, buffalo nut, bat nut, devil pod, Singhara Pani-fol).
Ten nietypowy orzech znany był w Indiach i Chinach już 3000 lat temu, a obecnie przypisuje się mu magiczne właściwości. Chińczycy uważają, że przynosi szczęście i czasem układają go przy księżycowych ciasteczkach. Hindusi używają go jako talizmanu przed złymi mocami, a zwolennicy czarnej magii używają go do przywoływania złych duchów.
Dla nas Buffalo Nut jest jedynie ciekawostką przyrodniczą na którą trafiliśmy przypadkiem gdzieś na wodzie pomiędzy Indonezją, a Singapurem gdy odwiedzaliśmy polskiego kapitana.
5 komentarze:
Jako ze ostatnio batmanimy namiętnie, dla mnie to Batman nut i kropka. ;)
M.
Ja bym na Waszym miejscu zaraz go zasadzila i czekala, co z tego wyrosnie.
hmm, dla mnie to zły obcy ;-) z uszami!
ten orzeszek jest jadalny?;>
Tak po ugotowaniu lub sparzeniu.
Prześlij komentarz