- Mówiłeś, że ten chłopiec co mieszka w niebieskim bloku przy przystanku jest ze Sri Lanki - powiedziała Kura
- Ten co chodzi do jednej klasy z małą Ch? - dopytywał Przychówek
- Tak ten co ma siostrę w 4b i bardzo miłą mamę - potwierdziła Kura
- A pamiętam - Przychówek doznał olśnienia
- Mówiłeś, że chłopiec jest ze Sri Lanki, a ja rozmawiałam z jego mamą i oni są z Sumatry. To w Indonezji jest - powiedziała Kura
- A czy to jakaś różnica? Najważniejsze, że jest fajny. A ty wiesz jak on piłkę kopie?
- Nie mam pojęcia - wyszeptała Kura
- Tak jak Brazylijczyk z 5a - powiedział dzieciak z nutą podziwu w głosie.
2 komentarze:
To nie jest nietypowe, dzieci inaczej priorytetyzują cechy "rozpoznawcze". Jako dorośli rasiściejemy, ale dziecko najpierw powie, że Zosia umie grać w klasy, fajnie opowiada i ma warkoczyki, a dopiero potem, żgane kijem, wyzna, że Zosia jest czarna jak heban.
Czyli Twoje doświadczenia są podobne chociaż kraj inny i świat otaczający nasze dzieci też. :)
Prześlij komentarz