Kura nigdy nie kłamała chwaląc pięknie włosy, skórę, makijaż czy dobór strojów zaprzyjaźnionych Azjatek. O ile patrząc na swoje europejskie koleżanki była w stanie rozpoznać ich wiek bez pytania o datę urodzin to w przypadku Azjatek trafiała zwykle jak przysłowiową kulą w płot ujmując im zwykle po kilka lat.
Pewnej porannej rozmowy i konsekwencji tego wydarzenia nigdy nie zapomni. Pewnego ranka Kura czekała przed szkoła na umówione spotkanie, gdy podeszła do niej pani z ochrony pieszczotliwie zwana Buldi (czyli Buldog) i bez sympatii zapytała:
- Co tu robisz skoro lekcje się już zaczęły? Nie powinnaś być w szkole.
- Czekam na omówione spotkanie - powiedziała Kura i rozgadała się o szczegółach.
- Wyglądasz bardzo ładnie - powiedziała Kura zgodnie z prawdą
- To powiedz na ile lat wyglądam?
Wcześniej nie mogła wejść do szkoły bez podania celu swojej wizyty i numeru paszportu, teraz wchodzi bez problemu witana szerokim uśmiechem. Kura obfotografowała pół szkoły chociaż teoretyczne w szkole zdjęć robić nie wolno. Pani Buldi zwykle oschła i zasadnicza teraz częstuję Kurę jakimiś hinduskimi specjałami i codziennie życzy jej miłego dnia, a poza tym naprawdę ślicznie się uśmiecha.
Jednym małym komplementem Kura ujarzmiła Buldi-ego, który poczuł się odmłodzony bez botox-u i mimo permanentnego braku snu. Matka-Polka od zawsze wiedziała, że od pochwał dzieci szybciej rosną, ale musiała wyjechać do Azji by wiedzieć, że są kompletny odmładzające, które rozmiękczą nawet najtwardszą sztukę.
10 komentarze:
Ja tak robię z urzędniczkami. Zaczynam rozmowę od ...Jaki ładny naszyjnik albo śliczna bluzeczka, a potem z górki wszystko załatwione :)
Kobiety są tak samo próżne na całym świecie ... :) ?
Pozdr.
T.
Kobieta jest kobietą:-) Nic tak jej nie poprawi nastroju, jak komplement od drugiej kobiety. 36, a prawie 60 robi wrażenie.
Droga Kuro, wyznam szczerze, ze kiedy patrze na skore Azjatek, watroba mnie boli po prostu i zazdrosc zzera zywcem. Skore maja faktycznie piekna, z reguly wygladaja swiezo i duzo mlodziej, niz by chciala ich metryka. Mysle, ze one sie z tym po prostu rodza, szczesciary!
Pozdrawiam,
M.
Oj tam próżne po prostu chcą być docenione. ;) Serio mnie zatkało jak usłyszałam ile ma lat. Podobnie jest z panią z biblioteki. Wygląda na kobietkę w średnim wieku a mogłaby być moją matką, bo ma wnuki w wieku Przychówka. Można się pomyli o kilka lat, ale o kilkanaście. One nie tyle się nie starzeją co zawsze wyglądają na mniej niż europejki. Singapurskie osiemnastolatki wyglądają jak dziewczynki z polskiej podstawówki. A jak widzę dziewczyny z liceum z dwoma warkoczykami i dziecięcymi buziulkami to myślę, że tu jest sekret.
Mnie sie wydaje,ze Azjaci ogolnie pozniej dojrzewaja,patrzac na 16-18 latki w Azji to wygladem i zachowaniem przypominaja nasz 12-14 latki.
Ja mam tajska przyjaciolke,ktora ma lat 38 ,a wyglada na 20 i gdzie tu sprawiedliwosc?
Fizycznie dojrzewają chyba ciut później niż polskie dzieci. Wyjątkiem są Malajki. Zachowanie to temat na oddzielny post, ale mi się podoba, że dzieci są dziećmi i bardzo długo mają w sobie dziecięcą radość i szczerość. Lubię ten trochę piskliwy śmiech tutejszych gimnazjalistek. Człowiek zawsze zdąży się zestarzeć :).
Kuro
to jest chyba Twój najmądrzejszy wpis na tym blogu:
"Zachowanie to temat na oddzielny post, ale mi się podoba, że dzieci są dziećmi i bardzo długo mają w sobie dziecięcą radość i szczerość. Lubię ten trochę piskliwy śmiech tutejszych gimnazjalistek. Człowiek zawsze zdąży się zestarzeć :)."
:)
Myślę, że napisałam tu ciut więcej mądrych rzeczy niż to jedno zdanie, ale dziękuję :)
Kuro droga wiek Azjatek ocenia się po zębach. Jak ładne to sztuczne. Wiele z nich ma niedobory wapnia i zęby szybko się psują.
Pola T
Prześlij komentarz