Szkoły też zostały wkręcone w akcję Szekspir-owską. Pobliskie gimnazjum organizuje sobotnią, kilkugodzinną akcję głośnego czytania dramatów na boisku szkolnym, a inne zachęca do obejrzenia wystawianej przez nich sztuki.
W szkole Przychówka też trwa Szekspir-owe szaleństwo. Każda klasa rozmawia o Szekspirze i teatrze. Dzieci z klasy Przychówka uczy się odróżniać komedię od tragedii, a piątoklasiści przygotowują prawdziwą sztukę, którą wystawią dla swoich młodszych kolegów. Pozostali uczniowie przygotowują tematyczne prezentacje i robią wielkie gazetki ścienne, które wieszają w szkolnym holu.
Kura prawie cały dzień układała książki związane z angielskim dramaturgiem i była zdziwiona, że w singapurskiej szkole podstawowej jest ich aż tyle. Książki dla dużych i małych wydane klasycznie oraz w wersji komiksowej po angielsku, malajsku, tamilsku i chińsku zajęły cztery półki. Specjalnymi książkami najbardziej zainteresowały się pierwszaki, ale nie z powodu samego Szekspira tylko obietnicy nagrody. Każdy kto wypożyczy książkę związaną z Szekspirem dostanie stempelek do specjalnego paszportu, a ten kto zbierze 10 pieczątek dostanie zakładkę do książki. Pierwszaki na wyścigi odwiedzają bibliotekę prosząc o książkę za stempel.
"Komedia omyłek" po malajsku z pięknymi ilustracjami została wypożyczona przez chudą, malajską pierwszoklasistkę.
- Nie za trudna dla niej ta książka? - dziwiła się Kura gdy wbijała stempel do paszportu
- Za trudna, ale teraz poogląda obrazki, przeczyta jedno zdanie i za dwa dni przyniesie. Pewnie do niej wróci jak trochę podrośnie bo zapamięta te obrazki, a jeśli nie to może chociaż zapamięta nazwisko autora - powiedziała bibliotekarka z uśmiechem
15 komentarze:
Już widzę biednego Żywiciela w roli Króla Lira: "koszulę, koszulę ... Królestwo za koszulę" :)
Pozdr.
T.
w ojczyznie Szekspira przydalaby sie taka zacheta do czytania jego dziel i zapoznania sie z nim samym,gdyz ponad polowa rodowitych anglikow nie potrafi wymienic wiecej niz 1 tytul z jego dorobku,a co najgorsze nie potrafia wlasciwie napisac jego nazwiska..:)
Pozdrowienia z wakacji.pl
jak napisał "pierwszy troll' @forum.wakacje .pl - momita - bardzo jej sie tu podoba :) tzn. tu -na blogu... uhahaha :)
a mnie sie nie podoba - kura i jej familia są przedstawione na max egzaltowanie i wg mnie nie do końca po Singapursku :( n sorki - takie moje zdanie
fakt- pisze, że od kuchni - ale to nie jest wg mnie, prawdziwy obraz miasta
po prostu kurze jest za dobrze ???, to nie jest klasa średnia, która mogłaby ewent prezentować obraz miasta, a szkoda :( bo miasto warte pokazania
no tak,anonimowosc dodaje odwagi..:)Jak tam minely Elu wakacje?
Jestem egzaltowana od zawsze, tak już mam nawet w realu ;) Nie jesteśmy singapurczykami i nie jesteśmy kiasu więc będziemy opisywać miasto i ludzi tak jak my je widzimy. Najbardziej singapurscy są ci, którzy odwiedzili miasto przez kilka dni i wiedzą o nim wszystko. ;)
Tak jest mi tu dobrze, bo mam przyjaciół z całego świata, którym nie przyjdzie do głowy przydzielać mnie do jakieś klasy. Zostałam przyjęta serdecznie chociaż na początku nie mówiłam po angielsku prawie wcale wszyscy napotkani ludzie chcieli mi pomóc. Wszyscy byli bardzo życzliwi.
Mam świadomość,że wielu rodaków nie może przeżyć, iż jakaś baba z zerową potrzebą lansu, która nie podaje nawet swojego imienia siedzi sobie w ciepłym kraju i ma się dobrze tak dobrze, że tego typu komentarze wywołują tylko uśmiech na jej twarzy.
Pozdrawiam Kura z Azji od Kuchni.
Ps.Poranne wstawanie to to czego w Singapurze nie cierpię.
Nooooo - kochana prawdziwa Celebrytka przez duże C się z Ciebie robi jeśli już masz zawistne negatywne komentarze. Gratulacje - jesteś sławna :)
Pozdrawiam z Oz
Karol
A ja lubię takie komentarze, bo pokazują, że Kura ma też pazur a nie tylko poczucie humoru.
Wcale bym się nie zdziwiła gdyby się okazało, że na Żywiciel serio ma koszule bez guzików, Kura nie jest gruba a Przychówek jest dziewczynką. Pozdrawiam Pola T
Żeby rozwiać wszelkie spekulacje:
oczywiście, że Żywiciel ma koszule bez guzików (nie wszystkie), oczywiście, że Przychówek jest dziewczynką,
oczywiście, że Kura nie jest gruba (ona jest dobrze odżywiona)
Żywiciel
Przychowek jest dziewczynka???Caly obraz waszej rodziny legl mi teraz w gruzach.;(Jak tu teraz przerobic chlopca na dziewczynke???
Pozdrawiam
@Anonimowa z 11 kwietnia 2012, godz. 05:32
Czy mozesz wylozyc jak krowie na rowie wielokrotnej matce, ktora zarywa noce, o co chodzi z tym obrazem miasta? I dlaczego Twoim zdaniem on nie jest prawdziwy? I dlaczego Kura nie ma Twojego blogoslawienstwa, zeby pisac o SG w taki sposob, w jaki to miasto widzi? Co ma do tego klasa srednia? Sorry, pewnie obnazam swoje pelzajace IQ, ale jakos po prostu nie pojmuje.
Pozdrawiam,
M.
Uwielbiam szczególnie komedie Szekspira (dramaty właściwe i tragedie aż tak mnie nie zachęcają do czytania... jak chcę dramat to wiadomości mogę włączyć) i niezwykle zaintrygowały mnie szekspirowskie dzieła w formie komiksowej! Chętnie bym coś takiego zobaczyła, bo wyobraźnie ledwo to ogarnia ;)
Postaram się zrobić foto i wrzucić na bloga. :)
Aż poszukam u nas Szekspira w wersji komiksowej. Moje dziecię jeszcze wprawdzie za małe na takie rzeczy, ale oboje z mężem chętnie je przejrzymy. Zawsze to jakiś "poważniejszy pretekst" do wypożyczenia komiksu z biblioteki. ;) Pozdrawiam z kraju wielkiego poety (czy kto tam te jego dzieła pisał). A.
O ile mnie pamięć nie myli książki, komiksy były amerykańskie nazwy wydawnictwa niestety nie pamiętam. Mogę sprawdzić jak się skończą egzaminy i rodzice znowu wrócą do pracy w wolontariacie.
Dzięki, nie ma potrzeby. Na Amazonie jest kilka komiksów, więc podejrzewam, że w bibliotece też mogą je mieć. Przy okazji na pewno sprawdzę. A.
Prześlij komentarz