- Uważaj na sznurek - powiedziała pewna Indonezyjka gdy Kura jeszcze przed świtem zmierzała w stronę przystanku autobusowego
- Uważam - odpowiedziała Kura.
- Co to było? - zastanawiała się Kura
- Pewnie szczur - odpowiedziała Indonezyjka ze spokojem
- Szczur w czystym, walczącym z każdym komarem Singapurze? To niemożliwe - stwierdziła Kura
- Taki klimat. Karaluchów, mrówek, szczurów i gekonów nie unikniesz - odparła indonezyjska koleżanka
Strachliwa Kura, która od wszelkich gryzoni trzyma się z daleka i konsekwentnie odmawia kupienia chomika, opowiedziała o bliskim spotkaniu z azjatyckim szczurem. Zwierzyła się, że na samo wspomnienie ciemnych zaułków bazaru w Bangkoku i szczura, który przebiegł obok jej stopy dostaje gęsiej skórki.
- To wszystko przez głodne duchy. Chińczycy wystawiają jedzenie niby dla duchów, a szczury wychodzą w nocy i jedzą - wytłumaczyła Indonezyjka
6 komentarze:
Dobrze wiedzieć, że problem szczurów na ulicach nie dotyczy tylko Wrocławia ... ;)
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/10,114927,11544778,Plaga_szczurow_we_Wroclawiu__Biegaja_po_calym_miescie.html
Na szczęście żadnego nie spotkałam osobiście, bo pewnie miałabym uraz do końca życia.
Chomika nie kupuj! W dzieciństwie miałam i taki jeden zjadł mi ... buta. Nie wiem czy pamiętasz takie "modne" sandałki - plastiki? Została tylko sieczka!!!
Pozdrawiam,
ewe
O mamo ten facet na zdjęciu wygląda jak duch. Brrrrrrr chyba dziś nie zasnę.
Przez głupotę wykasowałam dzisiejsze komentarze i musiałam je odtwarzać z maila
Nowy komentarz do posta "Bliskie spotkania z ..." dodany przez Anna Aniola :
Koszmarne przeżycie- we Wrocku ostatnio owego widziałam na podwórku pewnego przedszkola- lew nie robi na mnie takiego wrażenia jak te przebrzydłe szczyry, choć pewna książka- o szczurach podobała mi się... ;-)
Nowy komentarz do posta "Bliskie spotkania z ..." dodany przez Księżna Foksal :
oglądałam niedawno horror, gdzie dużą rolę odgrywały głodne duchy. było mi nieswojo. i miałam skojarzenie z naszymi Dziadami.
Nowy komentarz do posta "Bliskie spotkania z ..." dodany przez MICHAŁ K :
Nie wiem co jest z twoim blogiem, ale mój antywir pokazał, że jest to niebezpieczna strona - I raz, a byłem tu ze 2000 razy! Wyskakuje coś z ikoną lub nagłówkiem! Hahaha :)
Co do szczurów to masz rację - wszelkie żyjątka, karaluchy - bardzo często zapominamy, że Singapur to kraj tropikalny. Ale masz rację, ja też tego nie lubię i każdego karalucha morduję niczym Hannibal Lecter :) Pozdrawiam!
Mam to samo ze szczurami. Niby wiem, że są, ale wolę nie widzieć:D
pozdrawiam
Radek
Prześlij komentarz