niedziela, 5 sierpnia 2012
A czas płynie
Stacja kolejowa Tanjong Pagar zaczęła funkcjonować 17 września 1923 roku, ale budynek dworca udostępniono podróżnym dopiero 3 maja 1932. Dworzec klejowy Tanjong Pagar railway station został wzniesiony w stylu art deco i służył podróżnym aż do 1 lipca 2011 roku. Tego dnia stację kolejową przeniesiono, teren dawnego dworca ogrodzono, a sam budynek zamknięto. Za kilka tygodni po płaskorzeźbach z białego marmuru Rudolfo Nolli, gumowych panelach przedstawiających codziennie życie w Malezji na początku XX wieku i peronie, który był w stanie zmieścić najdłuższy pociąg na świecie zostanie kupka gruzu. Zniknie budynek, który pamięta czasy kolonialne, ślub i rozwód z Malezją oraz szybki rozwój Singapuru.
Zanim na teren dworca wjadą maszyny przez kilka dni można pożegnać odchodzący świat i pod czujnym okiem panów z ochrony pospacerować po dawnych torach, przyjrzeć się płaskorzeźbom lub poczuć atmosferę miejsca, którego już tak naprawdę nie ma.
Pożegnanie z dworem odbywa się w iście singapurskim stylu. W budynku dawnego dworca, tłumnie odwiedzanego przez Singapurczyków jedna ze znanych firm produkujących zegarki urządziła promocyjną wystawę The gift of time.
Świat się zmienia na naszych oczach. Gdy przyjeżdżaliśmy do Sinagpuru z Tanjong Pagar railway station odjeżdżały pociągi do Malezji, gdy będziemy opuszczać wyspę w miejscu dawnego dworca wyrośnie pewnie wielki budynek, który przyćmi wszystkie okoliczne budowle.
10 komentarze:
Szkoda :(
czemu nie chcą pamiętać? A może to my mamy źle poukładane "pamiętając" historię? pozdrawiam
Brak pamięci chyba nie jest wymierzony w poszczególne obiekty, ale rozmawiając z Singapurczykami mamy wrażenie, że dla nich najważniejsze jest to co będzie jutro, potem to co jest dziś a na końcu to co było.
Singapur jest mały potrzebuje przestrzeni by się rozwijać pewnie też z tego powodu sentymenty idą na bok gdy trzeba coś zburzyć.
fajny temat...
wszystko przemija, wszystko się zmienia..
Mnie tylko czasem smuci jedna myśl - Dlaczego Polska nie może upodobnic sie do Singapuru, dlaczego inne kraje nie biora sobie tego Panstwa za wzór i się do niego nie upodabniają? Czytając tym kraju mam wrazenie, ze to deał , absolutny wzór do naśladowania.. i tam tez nie zawsze bylo rózowo i bogato!
I nadal nie jest, Singapur też ma swoje za uszami, ale o tym już było kilka razy.
Barbarzyncy.... :(
M.
Kuro, wiesz może, do kiedy można odwiedzać tą stację? Chociaż pracuję niedaleko, nigdy tam nie byłam.
Do 12 sierpnia otwarte jest codziennie od 11 rano do 9 wieczorem.
ależ ten dworzec był piekny!!!Te posadzki i freski na suficie.....szkoda...;( Byłam tam i sushi jadłam..:)
szkoda takich obietkow :(
niby rozumiem wzgledy praktyczne, w koncu powierzchnie maja ograniczona... ale czy nie mozna bylo istniejacych obiektow jakos dostosowywac do zmieniajacych sie potrzeb? na pewno jakis architekt by wkomponowal w ten budynek jakas nowoczesna konstrukcje... jaka jest srdenia dlugosc zycia budynkow w Sin? Chyba dosc krotka...a co jest w tym momencie najstarsza budowla? Czy nie maja w ogole swietosci, czy znajdzie sie moze jakis obiekt, ktory na pewno nie zostanie ruszony, gdzie sentyment jednak zwyciezy nad ekonomia? Mam nadzieje :)
Prześlij komentarz