My powoli rezygnujemy ze starych niepraktycznych tu nawyków i sprzątamy nasze mieszkanie tak jak tubylcy.
Jak wygląda sprzątanie po singapursku?
Psika się prysznic jakimś chlorowym płynem, wyciera lustro specjalnymi serwetkami, a na koniec bierze się prysznic i leje wodę na podłogę... Ważne by było jej dużo. Kurz ze wszystkich zakamarków spływa do kratki ściekowej razem z paproszkami, resztkami mydła i pasty do zębów. Sprzątanie łazienki trwa 15 minut z myciem toalety włącznie, ale łazienka schnie potem dwie lub trzy godziny. Singapurczycy chyba nie używają zbyt dużo środków chemicznych. Wierzy się tu w oczyszczającą moc wody. Przed nami w naszym mieszkaniu raczej nie mieszkali singapurczycy, bo zostawili nam w spadku tyle chemii, że przez trzy miesiące kupiliśmy tyko proszek do prania i płyn do mycia naczyń.
Wet market w Little India |
W Singapurze są nawet "mokre sklepy" - "Wet markety" które wzięły swoją nazwę od sposobu sprzątania. Właściciele stoisk z owocami, rybami, mięsem sprzątają stanowisko polewając je obficie wodą. Wet marketów nie odwiedzamy, bo o 12 jest już "po handlu" a my bardzo lubimy sobie pospać.
Niestety nie wszędzie jest czysto, chociaż taka opinia o Singapurze krąży po świecie. Czysto lub bardzo czysto jest w miejscach którymi Singapur chce się pochwalić, na prywatnych osiedlach, w komunikacji.
Tuż obok jest normalne życie. Nie zawsze na wysoki połysk.
Kura z Przychówkiem znaleźli skrót do szkoły miedzy blokami, ale z niego korzystają, bo jest tam bardzo brudno i śmierdzi. Wolą chodzić chodnikiem, który zamiatany jest codziennie.
Przychówek który czasem lubi podokuczać Kurze mówi, że między starymi blokami czuć Azję...
Azję tam nie tylko czuć i widać, czasem można nią dostać w głowę gdy ktoś wyrzuca resztki obiadu i śmieci przez okno.
Gdyby nie wysokie kary za śmiecenie życie byłoby tu nie do zniesienia.
9 komentarze:
Azjo, czyta się jednym tchem, masz wierną czytelniczkę :)
P.S. mother tongue to język ojczysty.
Pozdrowienia,
"Jarząbek"
Super sie Ciebie czyta, bede wracac bo lubie opisy miejsc, zwyczajow, tradycji przekazane w takiej formie.
Aga-Londyn
Jarząbku angielski Kury nie jest doskonały stąd pomyła. Dzięki
Zgadzam się z poprzednikami, bardzo ciekawie się to czyta :)
Nasza rodzinna nie gotująca kuchnia wita nowych czytelników i ma nadzieję, że zostaniecie z nami na dłużej. "Gotujemy" posty codziennie i bardzo lubimy komentarze.
Bardzo, bardzo fajny blog :D Singapur to w ogóle ciekawe miejsce na świecie, a dzięki Waszym relacjom można poznać jego urok od prawdziwej strony.
Co kraj to obyczaj:)
Świetny tekst. Pozdrawiamy.:)
Ciekawy pomysł z tym sprzątaniem :)
Prześlij komentarz