Dupoki z rodziny dim sum

Znów odwiedziliśmy nasz jedzeniowy zakątek w Ulu Pandan tym razem nie daliśmy się wykazać restauracji: japońskiej, koreańskiej, amerykańskiej i pizzeriom, tylko usiedliśmy w food court- cie i każdy z nas zjadł to co lubi najbardziej.

piątek, 6 lipca 2012

Nie masz pracownika nad Chińczyka

Niecenzuralne słowa dochodziły z kąta pokoju gdzie z laptopem siedział Żywiciel. Kura zajrzała przez  lewe ramię Pana Męża i widząc jakieś robaczki na monitorze zapytała:

  • Znowu pracujesz?
  • Poprawiam po raz kolejny robotę pana Złotko - wycedził przez zęby mąż.
Kura przypomniała sobie swoje marzenia o tym by Złotko okazał się złotym pracownikiem. Odkąd do zespołu Pana Męża dołączył ów Hindus, Żywiciel ma coraz więcej pracy.

  • Z Hindusami już tak jest, oni nie są szczególnie pracowici - powiedziała Hiszpanka gdy Kura opowiadała jej o panu Złotko
  • To jakiś stereotyp, w Polsce często się mówi się, że Hiszpanie są nierobami - powiedziała złośliwie Kura
  • Bo to prawda. Mój mąż twierdzi, że pracowanie z Indusami i Hiszpanami to jest największa kara -odpowiedziała Hiszpanka
  • Twój mąż jest wyjątkowo wymagający, kiedyś mówiłaś, że nie lubi pracować z Rosjanami, Francuzami, Włochami, Indonezyjczykami i Turkami. Z kim on lubi pracować? - zapytała Kura trochę złośliwie
  • Z Chińczykami - powiedziała Hiszpanka 
Kura pomyślała, że hiszpańska koleżanka co do pracowitości Chińczyków ma rację. Nikt nie jest w stanie pracować tak długo jak oni, żadne inne dziecko nie pracuje tak ciężko jak mali Chińczycy.

  • Gdyby tak połączyć chińską pracowitość i hinduski uśmiech to powstałby człowiek idealny - marzyła Kura wracając z Przychówkiem do domu
  • Jeśli połączy się hinduską wesołość i chińską pracowitość to wyjedzie mój tata- powiedział Przychówek 
Kura nie umiała powstrzymać śmiechu, ale zgodziła się z Przychówkiem. Żywiciel to taki Chińczyk na wesoło.

8 komentarze:

brawo dla Przychówka i Taty, a Mamy twórczość jest naprawdę świetna :-)

"Przychówek mądrością narodów" ;)

jeszcze się śmiejemy ze Sznupkiem z Chinczyka na wesoło..:-D

Czy pracowitosc wyznaczana jest przez ilosc przepracowanych godzin? A co z wydajnoscia i jakoscia?

Oj Natalia nie bądźmy tacy drobiazgowi większość Chińczyków szybko się psuje i ma długie przestoje, ale nasz domowy to model eksportowy- wysokowydajny.

Okazy originalne sa malo wydajne, Wasz model domowy jest udoskonalony europejska precyzja :D

Na mojej wyspie Hindusi sa wlasnie uwazani za pracowitych ;) jak obserwuje tych, ktorych znam to wiekszosc jest bardzo ambitna i dazy do celu (ktory glownie oznacza wlasna firme, bycie na swoim, przyzwoite zarobki) i co najwazniejsze, w ciagu paru lat, zaczynajac od zera, ow cel osiaga :) roznica zapewne polega na tym, ze rodowici mieszkancy mojej wyspy sa dosc leniwi, ciezko sie z nimi pracuje, robia niezbedne minimum i to niechlujnie, czesto przychodza skacowani do pracy ect, dlatego cenia sobie tutaj pracujacych jak mrowki Polakow, Hindusow czy Filipinczykow :) ta sama prace wykonuja oni lepiej i w krotszym czasie :) ale i tak bardzo lubie irlandczykow, jako przyjaciele i kompani do zabawy sa niezastapieni ;)

Prześlij komentarz