Dupoki z rodziny dim sum

Znów odwiedziliśmy nasz jedzeniowy zakątek w Ulu Pandan tym razem nie daliśmy się wykazać restauracji: japońskiej, koreańskiej, amerykańskiej i pizzeriom, tylko usiedliśmy w food court- cie i każdy z nas zjadł to co lubi najbardziej.

wtorek, 3 lipca 2012

Porządkowi

Wszystkie singapurskie centra handlowe mają postój taksówek, na sporej części z nich stoi człowiek, który pilnuje kolejki i pokazuje do której taksówki należny wsiąść. Swoich porządkowych ma też lotnisko, większość stacji metra, duże przystanki autobusowe oraz szkoła naszego dzieciaka. Właściwe trudno wyobrazić sobie codzienne życie bez pracy porządkowych. Gdyby pewnego dnia ich zabrakło to:
  • singapurscy uczniowie zgubiliby się we własnej szkole,
  • podróżni wsiedliby do jednego wagonu metra, a pozostałe jechałyby puste,
  • znikłyby kolejki na postojach taksówek, bo Singapurczyk to człowiek leniwy i średnio wrażliwy, więc jakby mógł wsiąść do taksówki nie stojąc w kolejce to pewnie by to zrobił.
Nas najbardziej zainteresowali porządkowi, którzy w centrach handlowych szerokim gestem zapraszają do wind. Zawsze są uśmiechnięci, machają ręką wszystkim wysiadającym i dyskretnie sprawdzają czy ktoś nie został w środku. Długo myśleliśmy, że centra handlowe zatrudniają owych ludzi by podnieść swój prestiż oraz by przyciągać spragnionych luksusu klientów. Jednak rozmowa z pewną  koleżanką wyprowadziła nas z błędu.
  • Przecież ci ludzie stoją przy windach by sprawdzić czy ktoś w środku nie nasikał. Czytałam w jakieś lokalnej gazecie, że koszty sprzątanie zasikanych wind przewyższały dwukrotnie koszty utrzymania pracowników porządkowych - powiedziała koleżanka
  • Czyli grzeczność z oszczędności - pomyślała Kura i aż się zasmuciła, że taki sympatyczny gest podyktowany został ludzką głupotą.

4 komentarze:

rzeczywiście nie kuchnia :-) czekamy na wieści - obiecane, na razie pozdrawiam i uciekam do Madzi własnie coś demoluje w kuchni :)

hmmm... ja potrzebuję takiego porządkowego , aby mnie karcil, gdy zaczynam balaganić ;)

Lubie Twoje wpisy, szczegolnie takie jak ten, z lekka przesmiewcze.
W moim biurowcu tez jest pan porzadkowy od windy - czy to oznacza, ze ktos tu kiedys uzyl windy jako pisuaru???

Możliwe, ale mogą to być tylko działania prewencyjne.

Prześlij komentarz