- Zjedzmy po jednej wtedy będziemy żyć wiecznie
Dziewczyna odezwała się wtedy do króla po raz pierwszy od długiego czasu i powiedziała:
- Pozwól mi je obejrzeć.
Gdy król dał jej tabletki do ręki, ona szybko połknęła wszystkie trzy. Król był wściekły chciał ją zabić, ale ona odleciała. Mogła latać bo zażyła tabletki, a król nie mógł jej zabić i obserwował jej lot w kierunku księżyca.*
Festiwal Środkowo-Jesienny jest ku czci dziewczyny i księżyca.
Legend księżycowych jest mnóstwo, w osiedlowej bibliotece jest specjalna półka z legendami księżycowymi w wielu językach. O księżycowej bogini można poczytać po chińsku, arabsku, tamilsku, angielsku, malajsku, a nawet w hindi. Legenda, legendą, ale prawdą jest, że święto księżycowe jest obchodzone od ponad 3000 lat. Znane jest też jako Zhongqiu Festival lub Festiwal plonów i Festiwal latarni, najczęściej jednak używa się nazwy Festiwal Środkowo-Jesienny.
Singapurczycy obchodzą święto po swojemu. "Popsuli" chiński ogród, na Clarke Quay postawili chińskie znaki zodiaku i symbole księżyca.
Niektóre sklepy zorganizowały nocne wyprzedaże, a przed jednym zobaczyliśmy muzyczną scenę, na której malajska grupa pokazywała tradycyjne tańce.
Chińska dzielnica obwieszona została czerwonym lampionami, a na ulicach jak grzyby po deszczu wyrosły stoiska z pomelo, które symbolizują księżyc w pełni.
Chińczycy w czasie festiwalu środkowo jesiennego jedzą księżycowe ciasteczka, które występują w wielu wersjach. My dostaliśmy paczkę chińskich ciasteczek moon cake do zaprzyjaźnionego sklepikarza. Ciasteczka nie tylko wyglądały jak zrobione z ciastoliny, ale również pachniały i smakowały jak ciastolina. Klasyczna wersja moon cake ma żółtko jajka w środku ciastka, te które dostaliśmy miały w środku pastę z czerwonej fasoli. Są podobno inne wersje tego specjału, ale wszystkie, które próbowaliśmy na sklepowych degustacjach były wstrętne, więc szybko się nie skusimy.
Pojedziemy za to z odpowiednikiem naszego domu kultury - community center na obchody Mid-Autumn Festival, będzie puszczanie latawców, loteria i jakieś występy. Mamy nadzieję, że nie trafimy znowu na chińskie discopolo.
* Legendy i baśnie chińskie "Księżycowa bogini"
4 komentarze:
Opowieść o księżycowej dziewczynie piękna. A ciasteczka wyglądają jak mydełka:) Hotya
Taniec na początku wyglądał, jak taniec kelnerów, bo wszyscy musieli coś trzymać w rękach. Bardzo to było... ograniczające. Dobrze, że potem odstawili dodatki i zaczęli po prostu tańczyć - wtedy ich ruch nabrał lekkości.
Ciasteczko z żółtkiem... też bym podziękowała...
A wiesz, że mi opowiedzieli inną wersję tej legendy? I to tej pani:http://pl.wikipedia.org/wiki/Chang%27e zawdzięczamy Święto Środka Jesieni.
Czy w Singapurze dziecion zakłada się w tym dniu skórki z pomelo na głowę? W celach ochronnych, ponoć przed złymi duchami. Z pewnością chroni przed komarami, które zapachu cytrusów nie lubią, i dlatego w tym okresie kąsają tylko niekumatych obcokrajowców...
Nie znałam tej innej legendy. Też fajna. Tu nie zakłada się dzieciom pomelo na głowę ( w każdym razie ja nic o tym nie wiem), bo oni tu wytruli komary prawie do zera.
Prześlij komentarz