Śpiewał nasz Przychówek w pierwszej klasie polskiej szkoły. Mundurek w Polsce Przychówek, też miał, nosił i lubił, ale o wstążkach Kura musiała zrobić specjalny wykład.
W Singapurze wszyscy uczniowie noszą szkolny mundurek. Te są różne, więc stojąc na przystanku wiadomo, kto z jakiej jest szkoły. W szkole podstawowej chłopcy zawsze mają krótkie spodenki, gimnazjaliści nie zawsze.
Singapurska szkoła (Wikipedia) |
Szkolny uniform obejmuje nie tylko koszulę i spodnie bądź spódnicę, ale także gumki do włosów, skarpetki i buty. W dni sportowe uczniowie noszą koszulkę bawełnianą lub polo oraz szorty, zawsze z logo szkoły. Czasami szorty są tak krótkie, że widać pośladki...
Nasza szkoła jest bardzo liberalna jeśli chodzi o mundurek. Dzieci mogą nosić dowolne skarpetki i buty, byle były białe i dowolne gumki do włosów, byle były czarne lub granatowe. Są szkoły gdzie dzieci noszą skarpetki z logo szkoły i jednakowe buty. Niedaleko nas jest liceum, które narzuca uczennicom fryzurę. Jakoś nikomu to tu nie przeszkadza. W szkołach muzułańskich mundurki zakrywają dziewczynki od stóp po samą głowę.
Mundurki noszą uczniowie, ale nie tylko. Swoje mundurki mają też przedszkolami i maluchy ze żłobka, a także panie w sklepie. Koleżanka Kury z angielskiego była bardzo zdziwiona, że nie ma obowiązku noszenia uniformu.
Żywiciel też dostał pracowe ubranko składające się kurtki (bardzo tu praktycznej) i dwóch koszulek na krótki rękaw. Niestety w modelu azjatyckim czyli jakieś 30 cm za krótkie. Mundurek leży więc na dnie szafy i czeka, aż Żywiciel zmaleje.
Wygląd mundurka jest bardzo ważny. Co roku odbywają się dyskusje jak ma wyglądać szkolne odzienie w roku następnym, o dziwo są to gorące dyskusje. W naszej szkole spotkanie na temat mundurka trwało 3 godziny...
Singapurczycy lubią mundurki. Niektóre dzieci chodzą w swoich ubrankach szkolnych w weekendy i wakacje.
Najpierw myśleliśmy, że dzieci nie mają innych ubrań z biedy, ale chyba nie o to chodzi, bo koszulkę i spodenki w wersji cywilnej można kupić bardzo tanio, a przynajmniej w porównywanej cenie jak szkolny uniform.
Jeśli o nas chodzi to całodzienne mundurki, to nam zupełnie nie przeszkadzają. Zdecydowanie wolimy patrzeć na szkolne uniformy, niż pidżamy o 20 w miejscu publicznym.
4 komentarze:
Tu u mnie króluje dresiwo mundurkowe.Alias mundurek sportowy
A co najgorsze, jest owo dresiwo prane chyba z rzadka.
Do tego dwa- trzy razy w tygodniu istnieje obowiązek odstawienia się w mundurek galowy w celu odbycia apelu i odśpiewania na podworcu hymnu Republiki CHińskiej czyli Tajwanu (nie muszę chyba dodawać, że hymn ów jest zakazany na terenie Chińskiej Republiki Ludowej a jego odtwarzanie jest karane szybko i srogo). Właśnie mi podrzuciłaś temat na kolejnego posta u siebie, dziekuję :D
Oj bardzo jestem ciekawa tych tajwańskich mundurków. A o hymnie i i tajwańskiej konspiracji musisz napisać koniecznie.
O hymnie już pisałam, nawet z nagraniami.
http://gong-zhu-majia.blog.pl/2012/10/17/czy-ten-blog-jest-o-dzwonkach/
Też macie takie dzwonki z melodyjką?
A tu jest o konspiracji i flagach małego państwa powszechnie zwanego Tajwanem, ale w każdym możliwym rejestrze międzynarodowym figurującym pod inna nazwą
http://gong-zhu-majia.blog.pl/2013/01/10/o-chinskim-tajpej-slow-kilka/
Mundurki miały być dziś, ale będą w tym tygodniu. Dziś bowiem wyżywałam się na temat historyczny, w dodatku nie tajwański a chiński
Będę czytać :)
Prześlij komentarz