Jakie jest uniwersalne słowo w singieskim?
- Can wymawiane tu jako - cana .
- Do you sell sugar?
- Can you sugar?
Język chiński jest bardzo miękki, nie ma głosek, które by odpowiadały naszemu R czy nawet K, za to pełno jest takich, które odpowiadają polskiemu la i ala. Struny głosowe nie nauczone wymawiania dźwięków twardych nie mogą sobie poradzić nawet z prostymi słowami typu rubber, które w chińskim wykonaniu brzmi jak laaiel.
Żywiciel tłumaczy Chińczykom z pracy, że dodają do każdego wyrazu a, ale oni twierdzą, ze nie dodają i nadal mówią okeja... Ponieważ na angielskim Kura dostaje pochwały za ładne wymawianie wyrazów chińscy znajomi prosili Kurę by nauczyła ich wymawiać r. Kura próbowała różnych sposobów.
Pokazywała jak układać język, kazała powtarzać angielskie słowa z r, udawała motor i kazała się naśladować wszystko na nic. W końcu wpadła na pomysł, aby nauczyć chińczyków najbardziej uniwersalnego polskiego słowa na K. Zaledwie 5 liter, a aż dwa trudne dźwięki.
- Ku-rwa - powiedziała Kura i kazała powtórzyć
Kura ma chęć nauczyć dzieciaka polskiego cana, bo jego wymowa jest coraz bardziej singapurka. Pani doktor, która badała ostatnio Przychówek zapytała się nawet czy nie jest singapurczykiem, bo mówi jak tubylec.
6 komentarze:
Prawde powiedziawszy to ja sie nie dziwie tym Chinczykom, bo przez 35 lat nie potrafilam sie nauczyc wymawiac "r" i chyba juz z tym defektem umre.
Prawda jest natomiast, ze Chinczycy to narod, ktory po angielsku mowi najgorzej na swiecie. Ledwo mozna ich zrozumiec tak belkocza pod nosem i jakis taki stlumiony ten ich angielski. I to pisze ja, ktora jezykiem Shakespeare'a posluguje sie nie najlepiej.
A ja się bałam, że ze Szwedami po angielsku się nie dogadam. Bo mówię tak sobie, a Szwedzi jak jeden mąż spikają. Teraz się cieszę, że Szwecję nawiedziłam a nie Singapur:) Hotya
Syn na terapii mowy by wywołać "r" wkładał palec pod język i owym na prawo-lewo i wymawiał "rrrrrrrrrr".Teraz wymawia wyrazy z "r" super:)Już bez palca.
Z Chińczykami i z ich mową zawsze jest ubaw. Tak na prawdę problemów ze zrozumieniem nie ma tylko Przychówek.
Proszę, jaka skuteczna metoda ;)
Za parę lat Twoja metoda wejdzie do azjatyckich podręczników ;)
Chińczyki owszem, gęgają na potęgę w każdym języku- ale najgorszy angielski to mają ex aequo - Japończycy i Wietnamczycy. Obydwie nacje mają poważny problem z wymową, bo ich język jest odległy realizacyjnie od angielskiego.
Wietnamski ma chyba z 9 tonów i dużodziwolągów typu ng,khn nie do powtórzenia dla nas, ale - powiedzenie S,C,CZ,SZ to już czarna magia. Japończycy natomiast używają troszkę innego alfabetu (sylabicznego, typu ka ke ki ku ko,samo K nie istnieje...) więc będą mówić -doga, piga, biga, ela,doa, apato a z najświeższych - ma-cin luu-ta kin. Gdyby ktoś nie zrozumiał - służę: dog, pig, big, error, door, apartment i Martin Luther King.
Ja próbowałam swoich Chińczyków nauczyć mówić RRRRR - nic z tego, zostali na dllll i zakazali dalszych tortur.
Prześlij komentarz