Katedra świętego Andrzeja została wzniesiona w 1861 roku. Do jej budowy zastosowano specjalny tynk znany jako
Madras Chunam, który jest to mieszanką wapienia, białka jaj, cukru i łupin orzecha kokosowego. Białe ściany i kolorowe okienne witraże tworzą wyjątkowy duet. Katedra została zbudowana w stylu
neogotyckim. Delikatna dekoracja powoduje, że ogromna katedra wydaje się niezwykle lekka. Materiały użyte do budowy okazały się wyjątkowo trwałe, bo katedra przetrwała bez remontu prawie 125 lat.
Oglądaliśmy z zewnątrz tę architektoniczną perełkę gdy Kura usłyszała śpiew.
- Chodźcie śpiewają kolędy - zawołała
Już w drzwiach zostaliśmy przywitani przez pana w garniturze, który ściskając nasz dłonie pożyczył nam:
Jakaś miła pani wskazała nam miejsca siedzące więc usiedliśmy. Na ambonie stała pani i mówiła o narodzeniu Jezusa oraz o sensie Zmartwychwstania. Kura nie wszystko rozumiała, więc zaczęło jej się nudzić. Przychówek z Żywicielem słuchali w skupieniu więc nie chciała im przeszkadzać i przeglądała książki leżące obok. Z dużym zdziwieniem stwierdziła, że znajduje się w kościele anglikańskim, a nie katolickim. Wtedy też stało się jasne, że pani z ambony jest pastorem.
Gdy opuściliśmy katedrę dzieciak powiedział:
- Mama Ch jest anglikanką, a tata jest katolikiem
- A Ch kim jest? - zapytała Kura
- No, teraz chrześcijanką, ale kiedy podrośnie to pewnie wybierze - oznajmił Przychówek jakby to była najnormalniejsza rzecz na świecie
- Boga mamy tego samego rożni nas tylko administracja - powiedział Żywiciel
Gdy wychodziliśmy pomachaliśmy ludziom, którzy na trawie przed kościołem urządzili sobie piknik.
- Kościół otwarty jest dla wszystkich - przeczyła Kura na tablicy ogłoszeń
My też czuliśmy się dobrze wpadając z wizytą do anglikańskiej katedry. Jeszcze kiedyś ją odwiedzimy.
0 komentarze:
Prześlij komentarz