- Zaprosić znajomych i chcieć poczęstować ich polskim jabłecznikiem
- Australijskie masło, singapurskie jajka, nowozelandzką śmietanę, włoską mąkę i ciut soli niewiadomego pochodzenia należny połączyć ze sobą i stworzyć kruche ciasto.
- Schłodzone ciasto wyłożyć na blaszkę i dołożyć wcześniej uprażone angielskie jabłka
Nie wolno dać mężowi małego kawałeczka nawet gdyby ładnie prosił. Na dzieciaka pogryzającego brzegi trzeba krzyczeć głośno i konsekwentnie. Tuż po obiedzie należy postawić własny wypiek na stół i... skompromitować się towarzysko w wielkim stylu.
Kura dziś przetestowała i po raz pierwszy od bardzo dawna miała wypieki na twarzy. Siedząc z polskimi znajomymi przy singapurskim stole spaliła się ze wstydu jak owo ciasto, które piekła z taką starannością. Jabłecznik był nie tylko spalony, ale z niewiadomych powodów był okropny z w smaku. Nikt nie był w stanie go jeść chociaż goście się starali.
Gdyby nie Żywiciel byłoby tylko gorzej. Znając talent kulinarny własnej żony kupił ciasto z najlepszej cukierni w Singapurze.
Pan mąż twierdzi, że gotującej Kurze udaje się jedno danie na trzy. Spalona ze wstydu Kura ma nadzieję, że znajomym nie zabraknie odwagi i jeszcze kiedyś dadzą się zaprosić na jej kulinarny popis. Przy odrobinie szczęścia trafią na danie, które akurat się udało.
13 komentarze:
Nie piszesz nic o cukrze. Nie zależnie od jego narodowości mógłby okazać się pomocny:)
Dlatego ja zostawiam popisy kulinarne dla meza i sie garow nie tykam. Chyba tylko wtedy, zeby je po nim pozmywac :-)
A cukier był z indonezyjskiej trzciny cukrowej jakoś nie pomógł niestety.
Koty miło Cię widzieć - tęskniliśmy za Tobą.
Jabłecznik dało się zjeść. Smak był rzeczywiście oryginalny..., ale na pewno był słodki. Jednakże skromna Kura nie wspomniała o wyśmienitej wątróbce (!) i fantastycznej atmosferze :). Dziękujemy.
Pani I
Pani I tego że ów jabłecznik się nie udał to ja do dziś nie zrozumieć nie mogę.
Mimo kompromitacji mam ochotę znowu spotkanie powtórzyć. No może już bez mojego gotowania.
Pozdrawiamy serdecznie Kura, Żywiciel i Przychówek
A czy masło nie było solone a maka 'samorosnąca" czyli z dodatkiem proszku? Czasem taka pierodła potrafi zmarnowac cały wysiłek.
Ide cos upiec jako tradycyjna slaska zona powinnam mieś już ciasto niedzielne pod ręką a ja tu siedze i czytam sobie z kubekiem kawy prawie w szlafroku :-)
pozdrawiam z opolskiej wsi Honorata
Hej Honorata niby nic nie było inne niż podczas próby generalnej dzień wcześniej. Wtedy ciasto wyszło przepyszne mąż pożarł całe. A dla gości złośliwie się nie udało z niewiadomego powodu.
Nie martw się Kuro, choć znam Ciebie i Twoją Rodzinę jedynie z bloga to jestem pewna, że Wasze towarzystwo wynagrodziło gościom smak tego wypieku ;) na pocieszenie dodam, że próbowałam kiedyś w Anglii zrobić racuchy z jabłkami, tyle że tam nie można kupić prawdziwych drożdży tylko takie w proszku i coś one osiągają efek odwrotny do zamierzonego. A i bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarz u mnie - jeśli szukałaś pomysłu na prezent i znalazłaś to bardzo się cieszę, a jeśli nie znalazłaś to daj znać - może coś pomogę?
Byc moze australijskie maslo bylo z dodatkiem soli? jesli nie pisze na nim 'Unsalted" to jest slone... :(
Masło było niesolone. Ciasto nie wyszło z czystej złośliwości niestety. :(
Ja też robiłam ciasto w weekend. Samo ciasto wyszło, ale owoce były okrutnie kwaśne i mimo posypania dużą ilością cukru pudru to słabo jadalne było ;)
Odzywam się pierwszy raz, ale czytam namiętnie od jakiegoś czasu :)
z_agatka
Z_agatka odzywaj się częściej.
Miło wiedzieć, że klub kuchennych nieudziab ma więcej członków.
Pozdrawiam Kura
Stara zasada i niepisane Prawo Kuchni mówi, że ciasta pieczone bez okazji, bez starania i bez sensu wychodzą rewelacyjnie, zaś ciasta pieczone na specjalne okazje i z ogromnym staraniem są: niewyrośnięte, z zakalcem, niesłodkie, spalone, niedopieczone, opadnięte... (właściwe podkreślić). Tę prastarą mądrość kuchenną mówię Ci ja, która potrafiłam piec po 3 nieudane ciasta na urodziny córki i skończyć z kupnym ciastem, podczas gdy w innych okolicznościach wychodziły mi super-ciasta.
Pozdrawiam serdecznie z wiosennej Polski.
Prześlij komentarz