My też byliśmy pod malajskimi wieżami i spotkaliśmy się Polakami, których poznaliśmy przez internet. W towarzystwie Wróbelków czas minął zdecydowanie za szybko, za to wieże wyglądały pięknie w każdym świetle.
Zobaczyć wieże Petornas Twin Towers to nic wielkiego, ale widzieć je w towarzystwie polskich bliźniaków mieszkających w Malezji to wyjątkowe przeżycie.
5 komentarze:
Nie ma żadnego trybu wycieczkowo-turystycznego żeby dostać się chociaż do połowy wysokości wież i obejrzeć KL z wysokości? Bo z wpisu nic na to nie wskazuje, a szkoda :/
Jest, ale my mamy lęk wysokości i wolimy podziwiać z dołu niż z góry. Za to latać samolotem możemy wszędzie, bo się nie boimy.
Jest już tak wysoko, że się nie przejmujecie :)
Też lubię latać, a ostatnio przez pracę nad wyraz często to robię.
Refresh:
Tak jak zawsze, płacisz i masz :)
http://www.petronastwintowers.com.my/Pages/Index.aspx?MenuId=3&SideMenuId=46
Mozna sie dostac, ale tylko na mostek, wyzej juz nie. Kiedy tam bylam 8 lat temu wstep byl bezplatny, ale widze, ze sie to przez ten czas zmienilo.
Prześlij komentarz