Dupoki z rodziny dim sum

Znów odwiedziliśmy nasz jedzeniowy zakątek w Ulu Pandan tym razem nie daliśmy się wykazać restauracji: japońskiej, koreańskiej, amerykańskiej i pizzeriom, tylko usiedliśmy w food court- cie i każdy z nas zjadł to co lubi najbardziej.

piątek, 21 października 2011

U nas na wsi...

Od trzech dni leje prawie bez przerwy. Prażące słońce zostało zakryte przez chmury, a temperatura spadła do 27 stopni. Singapurczycy pozakładali kurtki, a Kura z Przychówkiem coraz częściej marudzą, że jest im zimno i coraz częściej korzystają z taksówki.

  • Do szkoły proszę - powiedział Przychówek wsiadając do taxi
  • Mam jechać koło marketu C czy W? - zapytał taksówkarz
  • Wszystko jedno byle szybciej - odpowiedziała Kura
Pod szkołą Kura rozstała się z Przychówkiem i poprosiła o podwiezienie do marketu C.
Pan taksówkarz wjechał tak by żadna kropla deszczu nie spadła na Kurzy łepek, a Kura wygrzebała z portfela banknot. Pan taksówkarz szukał reszty.

  • Nie trzeba - powiedziała Kura i zasuwała plecak po schowaniu portfela.
  • Szukam, bo nie zawsze dajesz napiwek - powiedział taksówkarz
  • Za to twój mąż daje zawsze - dodał

Kura zaniemówiła, do tej pory myślała, że żyje w 5 milionowym społeczeństwie i jest anonimowa.  Od dziś wie, że nie jest.

3 komentarze:

Codziennie zaczynam dzień od sprawdzenia co nowego pojawiło się na blogu :) Trafiłam z e-matki i jestem absolutną fanką! Zazdroszczę Ci strasznie tego Singapuru, gdy mój mąż pracował przez 4 lata w Brazylii nie zdecydowałam się na wyjazd z nim ze względu na noworodka. To było 9 lat temu, teraz pojechałabym w ciemno, niestety firma nie wysyła go poza Polskę a ja zakopałam się w domowych pieleszach (kurka domowa z trójką małolatów). Mam nadzieję, że los szykuje mi jeszcze jakąś niespodziankę a tymczasem pozanurzam się w Singapurze oczami "Kury" ;) Pozdrawiam serdecznie!

Bardzo lubimy czytać komentarze:) Do Brazylii to bym się z dzieckiem nie wybrała ( nie tylko z noworodkiem). Pozdrawiamy serdecznie z deszczowego Singapuru.

a dlaczego do Brazylii nie?
Pajesia

Prześlij komentarz