Po glosowaniu byliśmy strasznie głodni, bo nie zjedliśmy śniadania. Weszliśmy do food court-u o wdzięcznej nazwie
Food Republic i nie mogliśmy się zdecydować co będziemy jeść, wszystko wyglądało zachęcająco, a sprzedawcy z poszczególnych stoisk zachęcali do zjedzenia obiadu właśnie u nich.
W końcu wybraliśmy zupełnie niepozorną restauracyjkę.
Sympatyczna pani kelnerka usadziła nas wygodnie, przyniosła nawet dodatkowe stołeczki dla plecaka i aparatu fotograficznego. Zamówiliśmy dużo, ale ani przez chwilę nie żałowaliśmy, bo jedzenie było pyszne, a obsługa bardzo miła.
|
Peking Duck Roll |
|
Shredded Duck & Jellyfish |
|
Bi Feng Tang Fried Rice |
|
Chicken Fried Rice with Garlic Slice |
|
Deep Fried Crispy Spring Roll |
|
Sesame Soya Chicken with Mushroom |
|
Sweet & Sour Prawn Balls |
|
Hot Plate Sweet & Sour Chicken Cutlet |
|
Stir-Fried Sliced Pork with Ginger & Spring Onion |
Na koniec chcieliśmy zrobić zdjęcie nazwy restauracji by łatwiej było do niej wrócić, ale panie kelnerki i panowie kucharze bardzo chcieli zostać przez nas uwiecznieni i z promiennym uśmiechem pozowali do zdjęć.
To był jeden z lepszych posiłków jakie jedliśmy w Singapurze sami na pewno tam wrócimy, a wszystkim singapurskim znajomym polecimy to miejsce.
0 komentarze:
Prześlij komentarz